Koszmar kierowców na przerabianym na rondo skrzyżowaniu przy targowisku miejskim wkrótce się skończy. Przynajmniej połowicznie. Wczoraj wykonawca zaczął układać asfalt po północnej stronie krzyżówki, która jest już niemal gotowa. To oznacza przerzucenie części ruchu, w perspektywie najbliższych tygodni, na nową nawierzchnię.
Przebudowa jednego z ważniejszych skrzyżowań w Złotoryi, przez które prowadzi dojazd do strefy ekonomicznej, zbliża się do półmetka. Po północnej stronie, od ul. Marii Konopnickiej, prace są na ukończeniu. Wykonawca ułożył już ponad połowę wyspy centralnej i wloty na rondo, kończy prace brukarskie na chodnikach i zjeździe w ul. Staromiejską. Wylany jest też fundament pod ogrodzenie oddzielające krzyżówkę od targowiska miejskiego.
We wtorek rozpoczęło się układanie asfaltu na jezdni wokół wyspy. Pierwsza z trzech warstw, podbudową zasadnicza o grubości 10 cm, udało się zrobić w jeden dzień. Na środę firma Jagielski, która wykonuje na zlecenie miasta inwestycję, planowała położenie drugiej warstwy, wiążącej (grubej na 6 cm).
W najbliższych tygodniach drogowcy zabiorą się za południową stronę krzyżówki, od ul. Bolesława Krzywoustego. Jest tu do zrobienia zdecydowanie mniej robót ziemnych niż w pierwszej fazie inwestycji, ale na modernizację czekają kilkudziesięciometrowe odcinki kanalizacji sanitarnej i sieci wodociągowej biegnące pod jezdnią na ul. Staszica oraz fragment instalacji gazowej w kierunku ul. Podwale.
To wszystko zapowiada zasadniczą zmianę organizacji ruchu na przebudowywanym skrzyżowaniu. Zniknie wahadło i sygnalizacja świetlna. Część samochodów – ta poruszająca się w kierunku centrum miasta – pojedzie po nowej jezdni, objeżdżając wyspę ronda. Ruch w kierunku Legnicy będzie natomiast odbywał jak dotychczas, po sfrezowanym odcinku jezdni wysypanym kruszywem.
Tymczasowa organizacja ruchu zakładała pierwotnie, że zjazd w Krzywoustego będzie przebudowany połówkowo, a samochody będą mogły się poruszać jednym pasem jezdni, na którym nie byłyby akurat prowadzone roboty. Taka koncepcja okazała się jednak bardzo trudna do wprowadzenia – ulica Krzywoustego na początkowym odcinku jest tak wąska, że pas ruchu miałby niewiele ponad 2 m szerokości. Tymczasem jest to fragment drogi, z którego korzystają w dużej mierze ciężarówki obsługujące zakłada na strefie.
Dlatego najnowszy plan jest taki, aby Krzywoustego zamknąć na kilka tygodni całkowicie, co – jak twierdzi wykonawca – zapewniłoby szybsze tempo robót. Objazd do strefy i Wilkowa byłby poprowadzony przez rondo na pl. Władysława Reymonta i ulicę Podwale, która tymczasowo stałaby się drogą dwukierunkową. To wiązałoby się z wyłączeniem z użytkowania kilkunastu miejsc postojowych w dolnej części Podwala. Urząd Miejski w Złotoryi pracuje już nad zapewnieniem tymczasowego parkingu dla mieszkańców w innej części osiedla.
O terminie wprowadzenia nowej organizacji ruchu będziemy informować.