Mimo, że mieszkamy w Krainie Wygasłych Wulkanów, to ich lawa wciąż rozgrzewa serca i krew mieszkańców całej Polski. Udowodnił to dzisiejszy rekreacyjny marsz Nordic Walking.
Zorganizowana przez Polskie Stowarzyszenie Nordic Walking (przy wsparciu gminy miejskiej Złotoryi i pomocy partnera, którym byli Polskie Bractwo Kopaczy Złota i Hala Sportowa „Tęcza”) impreza przyciągnęła do naszego miasta ok. 200 osób.
Uczestnicy maszerowali na trzech dystansach: 30, 10 i 2 km.
Nastroje były bardzo wesołe zarówno przed startem, jak i na mecie. – W letnich wulkanach startuję po raz trzeci. Bardzo mi się podobają te tereny. Warunki są świetne, rekreacyjne – powiedziała nam przed wyruszeniem na 10-kilometrową trasę pani Edyta z Lubina.
– Jesteśmy tu po raz kolejny, co świadczy o tym, że bardzo nam się te zawody i tereny podobają – chwaliła przed startem 30-osobowa grupa „Drapiki” z Legnicy, w której znaleźli się także złotoryjanie.
– Przyjechaliśmy do Złotoryi po raz trzeci. Pogoda dopisała. Było super – cieszyli się na mecie goście z Olesna.
Na dystansie 2 km. Wystartował także burmistrz Paweł Kulig z małżonką, który przed startem dał do zrozumienia, że być może w kolejnych Wulkanach pokona dłuższą trasę.
Na mecie burmistrz wręczał uczestnikom medale i dyplomy, a organizatorom podziękował za wspaniałą imprezę. Z kolei Paulina Ruta (prezeska Polskiego Stowarzyszenia Nordic Walking) podziękowała mu za udział w marszu, wręczając ceramiczny, ręcznie malowany wazon.
Atrakcją imprezy były występy artystyczne oraz mistrzostwa w płukaniu złota. W walce z upałem pomagał, jak zwykle niezawodny, pracownik RPK z saturatorem.