W Wojcieszynie zakończyły się wczoraj Mistrzostwa Polski w Płukaniu Złota w Rzece.
Na starcie zameldowało się ok. 50 poszukiwaczy. Płukanie złota w rzece to niezwykłe przeżycie. Zawodnicy, w przeciwieństwie do zawodów nad zalewem, nie otrzymują drobinek złota w wiaderkach z piachem. Muszą je sami wydobyć z dna rzeki.
Podczas tegorocznej edycji uczestnicy wydobyli rekordową liczbę 2705 drobinek (w roku 2022 było ich 1856). Biorąc pod uwagę, że startowała podobna liczba zawodników, co w roku ubiegłym, można powiedzieć, że poprzeczka została podniesiona bardzo wysoko.
Zawody zostały podzielone na kilka kategorii. Płukały dzieci, dorośli i drużyny. Zorganizowany został także turniej mistrzów dla tych, którzy wcześniej stanęli na podium w swoich kategoriach. I to właśnie w turnieju mistrzów padł niezwykły rekord. Przemysław Michalski wydobył z dna Skory aż 173 drobinki szlachetnego kruszcu. To ten sam człowiek, który podczas tegorocznych Mistrzostw Polski w Płukaniu Złota na Złotej Arenie po raz trzeci z rzędu został mistrzem Polski. Na całym świecie jeszcze żadnemu zawodnikowi nie udało się dokonać czegoś podobnego.
Organizatorami zawodów byli PBKZ i gmina Pielgrzymka z wójtem Tomaszem Sybisem na czele.
fot. e-legnickie.pl