Wspólnie z zespołem nagrali niedawno 2 teledyski promujące piękne plenery z naszego terenu. Jeden z projektów niemal w całości został nagrany na Zamku Grodziec, drugi natomiast w Proboszczowie i jego okolicy.
Chłopaki z Ad Hoc swój pierwszy występ odnotowali w listopadzie 2016 roku podczas bolesławieckiego przeglądu Hard Core Festiwal. W obecnym składzie (Mateusz Czepczak – wokal, Karol Kureła – gitara, Bartosz Szostak – gitara basowa, Michał Hallada – perkusja) kapela koncertuje od stycznia br.
Zespół, grający muzykę rockową, nagrał 6 utworów, z czego 3 są już ukończone, a pozostałe w fazie montażu – Gdy tylko ten proces się zakończy, ukaże się nasz debiutancki krążek – zapewniają muzycy.
Kapela utożsamia się z Proboszczowem i całą Krainą Wygasłych Wulkanów – Jesteśmy lokalnymi patriotami i bardzo kochamy swoją małą ojczyznę. Sądzimy, że w interesie nas wszystkich jest ją promować.
Realizacja teledysków była dla zespołu sporym przedsięwzięciem. Na szczęście mogli liczyć na pomoc przyjaciół i własnych rodzin – Jesteśmy niesamowicie wdzięczni za wszystko co dla nas robicie. Bez waszej pomocy nie zrealizowalibyśmy nic – dziękują rockmani.
Pierwszy teledysk do utworu „Ciebie nie mam tu” został zrealizowany w ciągu zaledwie 1 tygodnia. Wymagało to od wszystkich obrotów na 200%. W teledysku wzięło udział pond 20 osób (statyści, aktorzy, ekipa filmowa, zespół, ludzie do pomocy). Dla wszystkich oprócz ekipy filowej (Michał Barszczewski oraz Adam Stelmaszak) był to debiut w tego typu przedsięwzięciu. – Oprócz wyzwań logistycznych, najtrudniejszą rzeczą była praca ze zwierzętami, dlatego w pierwszej kolejności nagrywaliśmy sceny, w których brały one udział – wspomina Karol Kureła.
Planem drugiego teledysku był Proboszczów, Ostrzyca Proboszczowicka, gospodarstwo Zaczarowany Ogród oraz okolice. Tutaj artyści i filmowcy mieli miesiąc na ogarnięcie tematu. Mimo to, klip nr 2 był dużo większym wyzwaniem organizacyjno-logistycznym. – Podejrzewam, że mało kto jest w stanie sobie wyobrazić ogrom prac i nakładów przy takim przedsięwzięciu, ponieważ my sami nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy – dodaje Karol Kureła.
To czy danie z siebie 200 procent odniosło dobry efekt można sprawdzić tutaj i tutaj.
Zapraszamy do oglądania i słuchania.