Aż 115 dzieci wzięło udział w zawodach, a właściwie w zabawie w siłaczy, zorganizowanej w niedzielę pod sceną w Rynku. Wśród startujących nie zabrakło dziewczynek, a nawet maluchów chodzących jeszcze pieluchach. Tym najmłodszym pomagali rodzice.
W planach na niedzielę były 3 konkurencje, ale ze względu na wysoką temperaturę i dużą liczbę startujących zawody ograniczono do dwóch startów: spaceru farmera i „toczenia opony”, za którą – z uwagi na kategorię wiekową uczestników – służyły dętki w dwóch rozmiarach.
Wszystkie dzieci otrzymały jednakowe koszulki od stowarzyszenia Wilkołak, które było głównym organizatorem imprezy. Wygrywał każdy, kto wziął udział w zabawie. Do szczęściarzy, w drodze losowania, trafiły atrakcyjne nagrody, m.in. konsola do gier komputerowych.