Miał być biało-czerwony korowód i biało-czerwony był. W dodatku rekordowo liczny. Przez Złotoryję przeszło kilka tysięcy mieszkańców, większość z akcentami w naszych narodowych barwach. Była też kilkunastometrowej długości polska flaga, która popłynęła ulicami miasta. Jury konkursu na najlepszą prezentację będzie miało twardy orzech do zgryzienia.
Z naszych szacunków wynika, że w dzisiejszym korowodzie wzięło udział co najmniej 25 grup reprezentujących różne środowiska społeczne. Złotoryjanie przez miasto szli i szli, a końca kolorowego pochodu nie było widać... To musiało zrobić wrażenie na obserwatorach. – Tyle ludzi to już dawno nie było – można było usłyszeć w tłumie. Koloryt korowodu podnosili płukacze złota z kilkunastu krajów całego świata, których w tym roku pojawiła się na złotoryjskich mistrzostwach rekordowa liczba.
– Jestem dumny z nas, mieszkańców tego miasta. Tyle barw biało-czerwonych i uśmiechów na twarzy nie zdarza się codziennie. Cieszę się niezmiernie, że jest nas tutaj tyle. Chociaż wielokrotnie obserwowałem korowód na Dni Złotoryi i w nim uczestniczyłem, to jednak zawsze jest to dla mnie wielka niespodzianka, bo zawsze każdy jest inny i wyjątkowy – mówił podczas otwarcia święta miasta Robert Pawłowski, witając gości, którzy przybyli na najważniejsze wydarzenie w Złotoryi. Burmistrz podziękował też Polskiemu Bractwu Kopaczy Złota. – Jesteście strażnikami tradycji, pielęgnujecie ją bez względu na to, czy jest pogoda czy nie, organizując przewodnią imprezę w naszym mieście. Chylę przed wami czoła – dodał.
Mistrzostwa Polski w płukaniu złota otworzył wielki mistrz Zbigniew Soja. Zaraz potem w szeregi Bractwa przyjętych zostało dwóch nowych kopaczy: Przemysław Michalski i Bartosz Rodzeń, którzy – zgodnie z tradycją – musieli poddać się ceremoniałowi: wypić „miksturę o recepturze liczącej setki lat” oraz przyjąć klapsa miską do płukania złota.
Wśród gości specjalnych, których burmistrz przywitał na scenie, byli parlamentarzyści (m.in. posłanka Ewa Szymańska), samorządowcy (wicemarszałek Dolnego Śląska Tadeusz Samborski oraz radna sejmiku Jadwiga Szeląg), burmistrzowie z miast partnerskich Złotoryi oraz przedstawiciele biznesu i duchowieństwa. Na scenie pojawił się też prof. Andrzej Grodzicki oraz rodzina nieżyjącego już Herberta Helmricha. To pierwsze postacie, które zostały uwiecznione w Alei Złotych Ludzi, odsłoniętej zaraz po otwarciu Dni Złotoryi (więcej o tym wydarzeniu wkrótce).
W tej chwili na scenie w Rynku trwają koncerty. O godz. 21 wystąpi zespół Poparzeni Kawą Trzy. Zapraszamy.