Do godz. 17 do lokali wyborczych poszło znacznie mniej złotoryjskich wyborców niż 2 tygodnie temu. Zagłosować można jeszcze przez 2 godziny, do godz. 21.
Od godz. 7 do godz. 17 obwodowe komisje wyborcze na terenie miasta wydały karty do głosowania tylko 3755 mieszkańcom (na 11 434 uprawnionych) – to ponad 700 mniej w porównaniu z I turą wyborów. To oznacza, że frekwencja wyniosła 32,84 proc. Dwa tygodnie temu o tej samej porze mieliśmy frekwencję na poziomie 39,38 proc.
Tegoroczna druga tura jest też na razie mniej mobilizującą wyborców niż ta w 2018 r. Wtedy w dogrywce wyborczej o godz. 17 frekwencja w Złotoryi wynosiła 35,73 proc.