Od marca wcześniejsi emeryci i renciści będą mogli zarobić prawie 10 tys. zł i nie stracą prawa do świadczenia.
Limity już od piątku będą wyższe, dzięki czemu seniorzy będą mogli dorobić do swoich świadczeń
o ponad 240 zł więcej niż w poprzednim kwartale.
– Limity dorabiania dotyczą tylko tych osób, które dostają wcześniejszą emeryturę, czy rentę i
podejmują lub kontynuują zatrudnienie – mówi Iwona Kowalska-Matis regionalna rzeczniczka prasowa ZUS na Dolnym Śląsku.
Rzeczniczka wyjaśnia, że jeśli przychód przekroczy określone progi, to ZUS może zmniejszyć lub zawiesić wypłacane świadczenie.
Limity zarobkowe zmieniają się, co 3 miesiące. Od marca 2024 r. do maja 2024 r. dolna kwota
bezpiecznego dorabiania wyniesie 5 278,30 zł brutto.
– Zarobki do tej kwoty miesięcznie nie spowodują zmniejszenia wypłacanej przez ZUS emerytury lub renty – mówi Kowalska-Matis.
Natomiast, żeby Zakład nie wstrzymał wypłaty świadczenia, dodatkowy miesięczny przychód przez najbliższe trzy miesiące, począwszy od marca, nie powinien być wyższy niż 9802,50 zł brutto.
Jeżeli emeryt lub rencista przekroczy 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłoszonego za 4. kwartał 2023 (5 278,30 zł), ale nie zarobi więcej niższy niż 130 proc. (9802,50 zł) ZUS zmniejszy mu świadczenia o kwotę przekroczenia, jednak nie więcej niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia, która od marca wyniesie 890,63 zł dla emerytur i rent z
tytułu całkowitej niezdolności do pracy, 668,01 zł dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy, oraz 757,08 zł dla rent rodzinnych, do których uprawniona jest jedna osoba.
Limity osiąganych zarobków nie dotyczą emerytów, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60/65 lat). Wyjątek stanowią seniorzy, którym ZUS podwyższył wyliczoną emeryturę do kwoty świadczenia minimalnego (od marca 1780,96 zł brutto).
– Wówczas, jeżeli przychód z tytułu pracy przekroczy wysokość kwoty podwyższenia do minimalnej emerytury, to świadczenie za dany okres będzie wypłacana w niższej kwocie, tj. bez dopłaty do minimum – dodaje rzeczniczka.
Wysokością swoich zarobków nie muszą przejmować się niektórzy renciści. Dotyczy to osób, które pobierają renty dla inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy związana jest ze służbą wojskową. Ten przywilej dotyczy również rent rodzinnych przysługujących po uprawnionych do tych świadczeń.
Limitami przychodów nie muszą przejmować się także osoby, które mają ustaloną emeryturę
z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego, a pobierają z ZUS-u rentę rodzinną, która jest kwotowo korzystniejsza.