Choć system inteligentnych wiat śmietnikowych, który Złotoryja buduje w celu optymalizacji procesu recyklingu, będzie zbierał dane, to będą one przetwarzane w taki sposób, aby zapewnić zgodność z RODO i ochronę prywatności mieszkańców – zapewnia Ewa Siwik, specjalistka ds. ochrony danych osobowych w Urzędzie Miejskim w Złotoryi.
28 stycznia cała Polska żyła finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ale ta data w kalendarzu przypomina nam także o czymś, co w dzisiejszym cyfrowym świecie jest bezcenne – o ochronie naszych danych osobowych. W Złotoryi, tak jak w każdym zakątku Unii Europejskiej, Dzień Ochrony Danych Osobowych – ustanowiony każdego roku właśnie na 28 stycznia – ma szczególne znaczenie dzięki regulacjom takim jak RODO, które rewolucjonizują nasze pojęcie prywatności.
O przedstawienie w skrócie złotoryjskiego modelu ochrony danych poprosiliśmy Ewę Siwik, która zajmuje się tym zakresem spraw w ratuszu.
GZ: Złotoryja to raczej małe miasto. Jak radzi sobie z wielkimi zobowiązaniami wynikającymi z RODO?
Ewa Siwik: – Złotoryja, choć nie jest gigantem na skalę światową, podchodzi do ochrony danych z rozwagą godną największych. Zastosowanie RODO w naszym mieście nie jest tylko zbiorem zasad na papierze – to przede wszystkim codzienne działania, które gwarantują bezpieczeństwo ochrony danych. Podejmując działania zgodnie z RODO, należy jasno określić, jakie dane są zbierane, do czego są one wykorzystywane i kto ma do nich dostęp.
Jak rozumiem, technologia to tylko jedna strona medalu.
– Tak. Drugą, równie ważną, są ludzie, którzy z niej korzystają. Kluczem do bezpieczeństwa jest edukacja. Dlatego nasza strategia ochrony danych osobowych obejmuje regularne szkolenia z zakresu RODO i cyberbezpieczeństwa dla pracowników administracji miejskiej. W ten sposób każdy, kto ma styczność z danymi osobowymi, jest nie tylko świadomy obowiązujących przepisów, ale również potrafi je skutecznie stosować w praktyce.
Co ze szkołami, które są największymi zbiorowiskami w naszym mieście – czy stanowią bezpieczne przestrzenie pod względem RODO?
– Do ochrony danych naszych najmłodszych mieszkańców przywiązujemy szczególną uwagę. W szkołach w Złotoryi dbałość o prywatność dzieci i młodzieży jest priorytetem. Wszystkie narzędzia cyfrowe są starannie dobierane i konfigurowane, tak aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo informacji. Rodzice mogą być spokojni, wiedząc, że dane ich dzieci są chronione z najwyższą starannością.
W nasze życie wkraczają nowe technologie, których nie unikniemy. Złotoryja nie pozostaje w tyle za technologicznym pociągiem.
– Wdrażamy nowe technologie, ale zawsze z RODO w tle. Wszystko to musi przejść przez sito regulacji ochrony danych osobowych, aby upewnić się, że innowacje nie idą kosztem prywatności. Nowe technologie, które wkraczają do życia mieszkańców Złotoryi, są nie tylko wyznacznikiem nowoczesności, ale również wyzwaniem dla ochrony danych osobowych. Na przykład system inteligentnej segregacji odpadów, który zostanie wprowadzony w celu optymalizacji procesu recyklingu, będzie wykorzystywał zaawansowane czujniki do identyfikacji typów odpadów. Choć system ten zbiera dane, to będą one przetwarzane w taki sposób, aby zapewnić zgodność z RODO i ochronę prywatności mieszkańców. Podobnie radarowe wyświetlacze prędkości, które są kolejnym krokiem w kierunku poprawy bezpieczeństwa drogowego – działają bez zbierania informacji o kierowcach. Urządzenia te mają na celu zwiększenie świadomości o przestrzeganiu ograniczeń prędkości, a nie monitorowanie pojedynczych pojazdów czy gromadzenie danych o osobach je prowadzących.
Był czas, że wątpliwości mieszkańców w aspekcie ochrony danych budziły kamery monitoringu…
– Monitoring miejski w Złotoryi, który jest kluczowym elementem w zapewnieniu bezpieczeństwa publicznego, również został dostosowany do wymogów RODO. Kamery są wykorzystywane w sposób zrównoważony, z wyraźnie określonymi celami, takimi jak zapobieganie przestępczości. Mieszkańcy mają zapewnioną transparentność w zakresie tego, gdzie i jak są wykorzystywane nagrania, a także mogą liczyć na to, że ich prawa, w tym prawo do prywatności, są w pełni respektowane. Wdrożenie RODO w Złotoryi pokazuje, że nowoczesne technologie mogą iść w parze z ochroną danych osobowych. Dzięki starannie przemyślanej polityce miasto staje się przykładem, jak technologiczny postęp może wspierać społeczność, nie naruszając przy tym indywidualnych praw do prywatności.
Czego zatem Złotoryja może nauczyć inne miasta?
– Ochrona danych osobowych to nie tylko obowiązek, to także szansa na zbudowanie zaufania. Choć jesteśmy małym miastem, pokazujemy, że przez odpowiednie podejście do RODO możemy stać się wzorem dla innych samorządów. Dzień Ochrony Danych Osobowych w Złotoryi to nie tylko przypomnienie o przepisach. To dzień, w którym stawiamy na transparentność, odpowiedzialność i nowoczesność naszego miasta. RODO nie powinno być dla Złotoryi ograniczeniem, ale inspiracją do tworzenia takiego ekosystemu technologicznego, który jest bezpieczny, nowoczesny i zgodny z oczekiwaniami oraz prawami mieszkańców. To dowód na to, że nawet w małym mieście można osiągnąć duże rzeczy, dbając o szczegóły tak ważne jak ochrona danych osobowych.
fot. Pixabay