W niedzielę siatkarki KKS Mine Master Złotoryja rozegrały mecz z AZS AWF Wrocław w ramach Dolnośląsko-Lubuskiej III Ligi Kobiet.
Mecz był ważny ze względu na kolejność zajmowanych miejsc, które będą decydować o grze w turnieju finałowym.
Pierwszy set stanowił równą walkę do 15. punktu. Później złotoryjanki odskoczyły na 4 punkty i ostatecznie zwyciężył do 21.
W secie drugim od początku na kilkupunktowe prowadzenie wyszedł AZS i naszym siatkarkom nie udało się już dogonić, więc stan się wyrównał i na tablicy widniał wynik 1:1.
Trzeci set to ponownie prowadzenie Wrocławia na początku partii. Jednak Mine Master dogonił w połowie seta i zwyciężył do 19.
Najbardziej zacięty był 4. set. Prowadzenie zmieniało się raz za razem. W końcówce Złotoryja prowadziła 23:21 jednak AZS doprowadził do wyrównania, a nawet wyszedł na prowadzenie 25:24 i miał w górze piłkę setową. Na szczęście bardziej doświadczona załoga ze Złotoryi obroniła tę ważną piłkę i zwyciężyła ostatecznie seta do 25, a mecz 3:1.
– Cały zespół zaprezentował się z dobrej strony, a najbardziej wartościową zawodniczką została Malwina Bober – ocenia trener Janusz Bober.