Wczoraj w ZOK-u odbyło się spotkanie złotoryjskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Wolontariuszy, których w tym roku jest 80, czyli o 15 więcej niż rok temu (nie wszyscy byli wczoraj obecni) powitał szef sztabu Paweł Kulig.
Jako ciekawostkę podajemy, że najmłodsza złotoryjska wolontariuszka ma zaledwie 6 miesięcy, a najstarsza ponad 100 razy więcej.
Bardzo ważną częścią spotkania były informacje na temat bezpieczeństwa. Asp. Dominika Kwakszys z KPP w Złotoryi poinformowała zebranych o tym, jak się mają zachowywać chodząc z puszkami po mieście. Zalecała przede wszystkim unikania miejsc ustronnych i zaciemnionych. Mówiła także o tym, aby kwestujący dobierali się w pary lub nawet grupy (w przypadku osób pełnoletnich nie jest to wymagane, ale zalecane).
Następnie głos zabrała Julia Kasprzyk, osoba odpowiedzialna za kontakt z wolontariuszami. Pani Natalia wyświetliła prezentację, z której wolontariusze dowiedzieli się wielu ważnych rzeczy, m.in. gdzie i kiedy odebrać oraz zdać puszki, a także gdzie mogą udać się na odpoczynek czy też gorący posiłek (baza znajduje się w Klubie Seniora).
Na spotkaniu można było dowiedzieć się jeszcze jednej rzeczy, bardzo ważnej nie dla kwestujących, ale dla mieszkańców pragnących wspomóc WOŚP. Tą informacją było jak rozpoznać prawdziwego wolontariusza: trzyma kolorową puszkę, do której zbiera datki; na szyi ma identyfikator (a na nim imię, nazwisko, zdjęcie, numer sztabu, hologram potwierdzający oryginalność identyfikatora, pieczątka fundacji WOŚP, kod QR); w ręce trzyma naklejki w kształcie serduszka. Ma także… szeroki uśmiech na twarzy.
Na zakończenie wszyscy otrzymali do złożenia kartonowe puszki.
Więcej informacji na stronie FB złotoryjskiego sztabu.