Urodzony w 2006 roku w Złotoryi Dawid Gap podpisał kontrakt z Wisłą Kraków, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2026 r.
Dawid naukę rozpoczął w SP nr 3. W klasach 1-6 był uczeniem klasy sportowej, dzięki czemu brał udział w licznych zawodach sportowych. Od 7 klasy podstawowej był uczniem SMS Lubin.
Gra nie tylko w piłkę nożną. – Lubię pograć w wolnym czasie w gry komputerowe, pooglądać filmy, seriale lub mecze – mówi złotoryjanin, którego idolem jest Lionel Messi.
Wracając jednak do tematu piłki nożnej, pierwsze treningi miały miejsce w Górniku Złotoryja, do którego dołączył w 2013 roku. Pierwszymi jego trenerami byli Łukasz Łuniewski i Kamil Reinholz, następnie dwa lata później w grupie młodzików Piotr Korczak.
W 2017 roku Dawid Gap pojechał na testy do Zagłębia Lubin i dostał się do drużyny, której zawodnikiem był przez kolejne 6 lat. – Pierwszymi moimi trenerami byli tam Jarosław Rutkowski i Stanisław Kwiatkowski. W 2021 roku, po kontuzji martwicy kolana i kolca biodrowego, w powrocie do formy pomogli i uwierzyli we mnie trenerzy Piotr Stańko i Ariel Sworacki. W styczniu 2023 poszedłem na półroczne wypożyczenie do Lechii Gdańsk gdzie na początku trenowałem z rocznikiem U-17, a następnie zostałem zauważony przez trenerów U-19 Marka Zieńczuka i Macieja Meggera. W tamtym momencie otrzymałem swoje pierwsze szanse w drużynie U-19, w której grałem już do końca sezonu 2022/2023. Następnie w Lipcu 2023 przeniosłem się oficjalnie do Wisły Kraków – wspomina Dawid.
Zawodnik w aktualnym sezonie w CLJ U-19 zdobył 6 goli i 3 asysty. Jego skuteczność i dobrą grę dostrzegli trenerzy drużyny rezerw Wisły i dali mu szansę gry na poziomie 4 Ligi Małopolskiej. W ubiegłym miesiącu złotoryjanin podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z Wisłą Kraków.
Do największych swoich sukcesów Dawid zalicza 3. miejsce na turnieju o puchar prezesa PZPN w 2018 roku i Mistrzostwo Polski CLJ U-15 w sezonie 2020/2021 (oba sukcesy z Zagłębiem Lubin).
– Po podpisaniu umowy z Wisłą Kraków czuję zadowolenie oraz spełnienie, lecz nie zamierzam osiadać na laurach i dalej będę ciężko pracować na większe sukcesy w karierze. Umowa z Wisłą Kraków obowiązuje na 2,5 roku – dodaje na zakończenie Dawid Gap.
A jak jego początki pamiętają w złotoryjskim klubie?
– Dawid przyszedł na treningi do Górnika Złotoryja w wieku 8 lub 9 lat, dokładnie nie pamiętam. Już na początku wyróżniał się szybkością i zwinnością , co z biegiem czasu, dzięki treningom, szybko zaprocentowało świetną techniką. Wszystkie te cechy powodowały, iż rówieśników znacznie przewyższał umiejętnościami. Praktycznie prawie każdy turniej, w którym grał Dawid w swoim roczniku powodował, że Górnik go wygrywał. W związku z tym trenerzy zaczęli ogrywać Dawida w starszych rocznikach. W 2017 roku na rozgrywanym w Hali Tęczy Turnieju o Puchar Burmistrza Złotoryi Dawid zagrał z kolegami o 2 lata starszymi. W turnieju tym został królem strzelców, a Górnik wygrał w kategorii młodzik. Ciekawostką jest, że w turnieju tym najlepszym zawodnikiem został Bartek Kłos, obecnie zawodnik pierwszego zespołu Górnika Złotoryja grającego w IV lidze, a wówczas zawodnik Wilkowianki Wilków. W związku z tym, że Dawid Gap bardzo wyróżniał się wśród rówieśników, już wcześniej myśleliśmy o tym, żeby rozwijał swoje umiejętności w lepszym klubie. Pamiętam jak na turnieju w Wilkowie rozmawiałem z rodzicami Dawida o akademii piłkarskiej. Pan Grzegorz Gap, tato Dawida, wspominał o akademii Lecha Poznań. Zaproponowałem mu akademię Zagłębia Lubin. Raz, że była to jedna z lepszych akademii w Polsce, a dwa, że blisko Złotoryi i klub nasz jest klubem partnerskim Zagłębia. Zadzwoniłem do Pana Jacka Jurkewicza, szefa skautingu Zagłębia, który zaprosił go na testy, a później poszło już z górki. Oczywiści Dawid sprawdził się i po pół roku od nowego sezonu w 2017 r. przeszedł do Akademii Zagłębia Lubin, a tam jego kariera się rozwinęła i mamy nadzieję, że teraz, gdy już podpisał kontrakt z Wisłą Kraków, jeszcze bardziej nabierze rozpędu i szybko zobaczymy go w profesjonalnej piłce, a być może i reprezentacyjnej, czego Dawidowi i naszemu klubowi życzę. Być może zostanie najbardziej znanym zawodnikiem Górnika Złotoryja – mówi Rafał Franczak, prezes Górnika Złotoryja.
fot. Bartek Ziółkowski/Konrad Sosiński/arch. rodzinne