Złotoryja to miasto ludzi aktywnych, podkreślam to przy każdej okazji. Działa tu ponad 20 klubów sportowych, jeszcze więcej stowarzyszeń, które zajmują się czymś innym niż sport. To stawia nasze niewielkie miasteczko w czołówce polskich miast. I to jest wieloletnia tradycja. W czasie pandemii i później, gdy przyjmowaliśmy uchodźców z Ukrainy, nasze organizacje stanęły na wysokości zadania, kiedy okazało się, że państwo w pewnych sferach życia jest po prostu niewydolne. Dzięki wam jakoś sobie z tym wszystkim poradziliśmy. I za to wam serdecznie dziękuję – mówił burmistrz Robert Pawłowski do społeczników, którzy wzięli wczoraj udział w I Złotoryjskim Forum Organizacji Pozarządowych.
Forum zorganizowano w Złotoryjskim Ośrodku Kultury z okazji Międzynarodowego Dnia Wolontariusza, który obchodziliśmy 5 grudnia. Miało pomóc w stworzenia platformy do rozmów z lokalnym sektorem NGO oraz w diagnozie jego oczekiwań i potrzeb. Uczestnicy spotkania na samym początku uczcili minutą ciszy pamięć Bogdana Zająca, wieloletniego prezesa Złotoryjskiego Towarzystwa Akrobatycznego Aurum i mistrza świata w akrobatyce sportowej. Później głos zabrał m.in. Paweł Kulig, który dziękował społecznikom za bezinteresowną pomoc.
– Zawsze możemy na państwa liczyć. W DNA naszego miasta jest niesienie pomocy innym. Mamy wspaniałych i otwartych mieszkańców o złotych sercach – podkreślał zastępca burmistrza, który pełni funkcję szefa sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Złotoryi, w związku z czym zaprosił do włączenia się w przygotowania 32. finału WOŚP. – W tym roku hasłem przewodnim są „Płuca po pandemii”. Czekamy na państwa propozycje do 28 grudnia. Razem możemy więcej.
Forum stało się również okazją do wyróżnienia najbardziej aktywnych złotoryjskich społeczników, „dumy lokalnej społeczności”, którzy reprezentują Złotoryję w Polsce i na świecie. Na scenę zaproszono Monikę Kaczmarek, która została ostatnio prezesem Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków, oraz Karola Forgiela, który wszedł niedawno do zarządu Polskiego Związku Taekwon-Do (oboje na zdjęciu obok).
– Nie byłabym prezesem zarządu głównego PSD w Warszawie, gdyby nie moi diabetycy ze Złotoryi, którzy od 10 lat razem ze mną prowadzą edukację i pokazują, jak ważna jest profilaktyka w cukrzycy – podkreślała Kaczmarek.
– Wejście do zarządu to niesamowite wyróżnienie nie tylko dla mnie, ale i całego środowiska złotoryjskiego, w którym działamy. Przez ostatnie 10 lat, od kiedy pojawiliśmy się w Złotoryi, funkcjonujemy na dość dużą skalę, a naszą misją w sporcie jest objęcie jak największej liczby osób trenujących, co udaje nam się fajnie realizować – zaznaczał z kolei Forgiel.
Burmistrz podziękował też na scenie złotoryjskim sportowcom, którzy w mijającym roku odnieśli najbardziej znaczące sukcesy, zdobywając miejsca na podiach imprez międzynarodowych i ogólnopolskich. Listy gratulacyjne przygotowano dla: Wiktorii Muszalskiej, Pauliny Wojtyny i Jagody Gajzler z ZTA Aurum, Marcela Zielińskiego, Ewy Czapulak, Mateusza Błaszczyka i Mateusza Gagatka oraz trenerów Jacka Kuczyńskiego i Mariusza Czernatowicza z Bazalt Złotoryjskie Towarzystwo Tenisowe, Jakuba Seroka, Rocha Durachty i Kingi Serok oraz trenerów Gabrieli i Karola Forgielów ze Sportowej Akademii Taekwon-do, Wiktorii Szczerbaniewicz i Radosława Mroza z Klubu Strzeleckiego Agat, a także Huberta Łysiaka, Miszy Makhortowa i Michała Figury oraz instruktora Stanisława Zawadzkiego z sekcji modelarskiej ZOK-u (nie wszyscy wyróżnieni mogli się pojawić na sobotnim spotkaniu).
W programie Forum była też dyskusja na temat wolontariatu i aktywizacji młodego kapitału społecznego, którą poprowadziła Marta Kusiak, specjalistka ds. komunikacji społecznej w UM. Wzięli w niej udział: Jakub Należny, były pełnomocnik prezydenta Legnicy ds. młodzieży oraz prezes stowarzyszenia młodzieżowego Spynacz, a także wiceprezeska tej organizacji Paulina Lewandowska oraz Joanna Niedzielska, jedna z najbardziej aktywnych wolontariuszek w Złotoryjskim Doradztwie Młodzieżowym.
– Co motywuje młodzież do wolontariatu? Myślę, że najbardziej efektywne są takie działania, w których młodzi ludzie mogą wyrażać i realizować siebie. Trzeba im dać na to szansę – tłumaczył Należny. – Gdy przerzucamy na młodzież część odpowiedzialności za działanie, dajemy im role do wykonania, wyciągają wnioski i nabywają cenne doświadczenie. Dzięki temu młodzi wolontariusze uczą się w praktyce zarządzać projektami, bo teorię to przecież każdy może ściągnąć sobie z internetu. Jeżeli widzą, że faktycznie liczymy się z ich zdaniem i są odpowiedzialni za pewne obszary, czują się ważni. A to ich motywuje.
– Oddajmy trochę młodzieży, nie bójmy się, że coś zepsuje, dajmy jej trochę zaufania. Młodzież jest tak fajna, ma tyle pomysłów, całkowicie innych, niż my, dorośli, że może nas wiele nauczyć – dodała Lewandowska.
Znaczenie współdecydowania potwierdziła złotoryjska licealistka. – Młodzież motywuje chęć do zmian. Jesteśmy pełni pomysłów, które przydałoby się, żeby były realizowane. Więc gdy mamy poczucie, że jesteśmy ważni, że mamy głos, to nie dość, że jesteśmy w stanie pracować lepiej, ponieważ wiemy, że mamy odbiór u innych ludzi, to jeszcze możemy czegoś wspólnie dokonać, co dla młodych ludzi ma duże znaczenie. Nabywamy przy tym wielu doświadczeń, które przydadzą się w późniejszym życiu, gdy będziemy już działać pod własnym imieniem – stwierdziła Niedzielska.
Organizatorzy Forum przygotowali też informację, gdzie organizacje pozarządowe mogą szukać finansowania dla swoich działań. – Otwarte na współpracę z państwem jest LGD Partnerstwo Kaczawskie. W czwartym kwartale przyszłego roku uruchomione zostaną pierwsze konkursy w ramach lokalnej strategii rozwoju – zapowiedziała Kusiak.
W 2023 r. złotoryjski ratusz przeznaczył na dofinansowanie zadań realizowanych przez stowarzyszenia, kluby i fundacje oraz wsparcie organizowanych przez nie imprez 520 tys. zł. – W przyszłym roku chcemy urządzać punkty konsultacyjne i zapraszać na nie ekspertów, którzy będą podpowiadali organizacjom pozarządowym, gdzie szukać pieniędzy. Jeśli macie gotowe pomysły, warto przyjść i skorzystać z porad – dodała prowadząca Forum.
Już od stycznia natomiast dostępne będą środki oferowane przez Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej. Chodzi o dofinansowanie dla organizacji NGO na tworzenie miejsc pracy w ramach prowadzonej przez nie działalności gospodarczej i zatrudnianie osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. – Nie tylko dotacje, darowizny czy składki członkowskie, ale także przychody wygenerowane z własnego biznesu mogą być źródłem finansowania działalności społecznej – podkreślał Sławomir Mazurek, doradca biznesowy Sudeckiego Instytutu Rozwoju Regionalnego.
W Forum wzięli udział przedstawiciele 13 złotoryjskich stowarzyszeń, klubów i fundacji, którzy w holu ZOK-u mogli zaprezentować swoje organizacje, porozmawiać z prelegentami oraz przekazać urzędnikom miejskim, jakiego wsparcia ze strony miasta potrzebowaliby jeszcze przy realizacji swoich projektów.
– Takie imprezy są potrzebne, w innych miastach funkcjonują bardzo dobrze – uważa szefowa stowarzyszenia diabetyków. – Mogą pomóc w wielu sprawach. Przede wszystkim organizacje mogą się poznać nawzajem, bo na co dzień nie ma takich okazji. Szkoda jedynie, że nie wszyscy przyszli. Świetna inicjatywa, trzymam kciuki, żeby nie było to pierwsze i ostatnie takie forum.
Burmistrz z kolei zauważa, że kolejne tego typu spotkania niekoniecznie muszą być organizowane przez urząd. – Być może któraś z organizacji podejmie się tego albo będzie chciała współpracować z nami. Bo rolą samorządu jest wspierać działalność stowarzyszeń, a nie robić coś za nie. Mamy pomagać, a przynajmniej nie przeszkadzać – tłumaczy Pawłowski. – Myślę, że przez ostatnie lata tak właśnie się to w Złotoryi odbywało.