Idziemy na rekord! – deklarują złotoryjscy sztabowcy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do styczniowego finału zostało jeszcze prawie 60 dni, ale przygotowania w naszym mieście ruszyły już na całego. Chętnych do wspólnego grania nie brakuje, zwłaszcza jeśli chodzi o uliczną kwestę, ale organizatorzy przyjmą każdą wsparcie, które może pomóc w zbiórce pieniędzy.
Przyszłoroczny finał odbędzie się w podobnej konfiguracji jak ten tegoroczny, który – przypomnijmy – był tak bogaty w wydarzenia, że otrzymał nazwę Złotego Festiwalu. Organizatorzy doszli do wniosku, że nie ma co zmieniać sprawdzonych rozwiązań. I tak, główne punkty programu zaplanowane są zarówno w ZOK-u, jak i na placu przed ZOK-iem, w ZOK-u też zarejestrowany będzie sztab, którego trzon tak jak ostatnio będą tworzyć pracownicy ratusza i harcerze, a także przedstawiciele złotoryjskich stowarzyszeń. Szefem sztabu ponownie został Paweł Kulig.
Przygotowania do styczniowego finału ruszyły już pełną parą. W miniony wtorek odbyło się pierwsze spotkanie organizacyjne „WOŚP-owej brygady”, na którym ustalano harmonogram działań na kolejne tygodnie i podzielono się zadaniami. Nowych pomysłów na uatrakcyjnienie imprezy ponoć nie brakuje, ale na konkrety będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. Jedno jest pewne: będzie się działo! Bo dziać się musi, skoro organizatorzy deklarują chęć pobicia rekordu ze stycznia tego roku. Rekordu wyśrubowanego, bo udało się wtedy zebrać 122 tysiące 641 złotych i 57 groszy. Hasło „Wszystkie ręce na pokład” jest zatem jeszcze bardziej aktualne niż poprzednio.
– Tegoroczny finał był wyjątkowy udany, z niesamowitym wynikiem finansowym. To był nasz wspólny sukces – podkreśla Paweł Kulig. – Zrobimy wszystko, żeby kolejny finał był jeszcze lepszy. Już teraz zapraszamy do współpracy każdego, kto chciałby pomóc w jego organizacji. Liczę na to, że 28 stycznia znowu zagramy wszyscy razem, a złotoryjanie jeszcze raz pokażą swoją szczodrość, z której są przecież znani w regionie.
Pewne już jest, że na ulice Złotoryi wyjdzie ze skarbonkami o 15 wolontariuszy więcej niż ostatnio. Będzie ich 80. Dobiega końca ich rejestracja. Miejsca rozchodzą się ponoć jak ciepłe bułeczki, ale wg informacji z wczoraj kilka wolnych jeszcze było (zarejestrować można się przez internet – więcej informacji TUTAJ). Zwiększona została również liczba puszek stacjonarnych – do 28.
W czasie 32. finału WOŚP będą zbierane środki za zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych. Fundacja WOŚP planuje kupić urządzania dla: diagnostyki obrazowej (m.in. rezonanse magnetyczne i aparaty ultrasonograficzne), diagnostyki czynnościowej (m.in. polisomnografy i przenośne spirometry), diagnostyki endoskopowej (m.in. systemy do badań bronchoskopowych w nawigacji wewnątrzoskrzelowej i bronchoskopy), rehabilitacji (pulmonologicznej, wykorzystywanej w terapii chorych po przeszczepieniu płuc) oraz torakochirgurgii (m.in. systemy elektrokoagulacji i kriosondy).