Niespełna 2 proc. złotoryjan w wieku od 18 do 64 lat zaszczepiło się tej jesieni przeciw grypie. To niewiele, biorąc pod uwagę, że szczepionkę można otrzymać bezpłatnie. Przychodnia Rejonowa w Złotoryi przedłuża akcję szczepień o 2 tygodnie. I jeszcze bardziej ułatwia całą procedurę.
Szczepionkę ufundowaną przez budżet miasta przyjęło 130 pełnoletnich mieszkańców Złotoryi, którzy nie osiągnęli jeszcze 65. roku życia. MOPS, który jest organizatorem akcji profilaktycznej, zakładał jednak, że chętnych będzie trzykrotnie więcej.
– Biorąc pod uwagę liczbę osób szczepiących się w latach poprzednich, zainteresowanie szczepieniami jest w tym roku ograniczone. Spodziewaliśmy się większej ilości chętnych – przyznaje Beata Manowiec, pielęgniarka koordynująca w Przychodni Rejonowej w Złotoryi.
Wpływu na tę sytuację raczej nie mają względy organizacyjne. Miejska lecznicza bardzo uprościła w tym roku całą procedurę. Na szczepienie nie trzeba było się wcześniej rejestrować – wystarczyło przyjść do punktu szczepień w godzinach jego otwarcia (poniedziałki i wtorki w godz. 10-14:30 oraz w piątki od 7:15 do 12). Placówka oferowała też szczepienia wyjazdowe w zakładach pracy. Z tej okazji skorzystało np. RPK, gdzie przeciw wirusowi grypy uodporniło się ok. 10 osób.
Organizatorzy akcji postanowili przedłużyć ją o 2 tygodnie, do 15 grudnia. I jeszcze bardziej ułatwić zaszczepienie się. Zabiegi mają być wykonywane również po południu, od godz. 14 do 18, w gabinecie zabiegowym. Oczywiście nie trzeba się wcześniej rejestrować – wystarczy przyjść i zgłosić chęć szczepienia. Co ważne, mogą to zrobić również złotoryjanie, którzy są zapisani do innych przychodni.
Dodajmy, że dużo chętniej na grypę szczepią się najstarsi mieszkańcy, liczący 65 lat i więcej, którym przysługują bezpłatne szczepionki finansowane przez NFZ. Takich osób było już ok. 400.