Czeka nas wietrzny weekend. Najgorzej będzie na zachodzie i północy kraju.
Jeszcze w Święto Niepodległości silniejsze podmuchy mogą pojawić się jedynie na Pomorzu, w Wielkopolsce, w łódzkiem i lubuskiem, ale już dzień później niebezpiecznie może być również w pozostałych regionach.
Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, najgorzej będzie na zachodzie i północy kraju. IMGW przewiduje, że może tam powiać z prędkością od 25-35 do nawet 90 km/h. Na wschodzie porywy osiągną maksymalnie 70 km/h, ale średnia prędkość wiatru będzie wyższa niż w województwach zachodnich - średnio od 30 do 40 km/h.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia, które ogłosił IMGW, oznacza, że nad całym krajem pojawią się niebezpieczne zjawiska meteorologiczne, które mogą powodować szkody materialne i możliwe zagrożenie dla życia. Synoptycy proszą o zachowanie ostrożności i śledzenie informacji pogodowych.
Nad większością kraju najmocniej może powiać w nocy z 11 na 12 listopada. Oprócz wiatru, w części kraju może padać intensywny deszcz. Termometry w najbliższy weekend wskażą maksymalnie 5 kresek powyżej zera. Jednak temperatura odczuwalna, ze względy na silny wiatr i opady deszczu, będzie znacznie niższa.
Meteorolodzy proszą o ostrożność, szczególnie te osoby, które w sobotę i w niedzielę będą brały udział w uroczystościach niepodległościowych pod gołym niebem.
Szczegółowe ostrzeżenia można śledzić na stronach IMGW.