Rozegranie jeszcze w tym roku meczu na własnym stadionie było do tej pory dla piłkarzy Górnika Złotoryja marzeniem. Kilkadziesiąt wyjazdów z rzędu dało wszystkim nieźle popalić. Na szczęście wyremontowany obiekt jest już gotów na przyjęcie zarówno zawodników jak i kibiców.
W sobotę o godz. 13 Górnik Złotoryja podejmie u siebie Orlę Wąsosz. – Bardzo nas to cieszy, że możemy zagrać w końcu u siebie – mówi prezes Górnika Rafał Franczak.
Oprócz murawy i trybun gotowe jest także zaplecze, więc zawodnicy będą się mogli przebrać w wyremontowanych szatniach.