Piłkarze Górnika Złotoryja zremisowali 1:1 z plasującą się obecnie na 2. miejscu tabeli 4. ligi dolnośląskiej Baryczą Sułów.
Złotoryjanie stracili bramkę na początku spotkania, na szczęście w 62. minucie „wyrównał” Ziółkowski.
– Jechaliśmy na mecz z pozytywnym nastawieniem, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Drużyna z Sulowa jest najbogatszym klubem w 4. lidze. Wiedzieliśmy jacy grają tam zawodnicy, ale na boisku, przy naszej dobrej organizacji gry, nie było widać różnicy, i to mnie bardzo cieszy. Jestem dumny z chłopaków, ze po stracie gola w 2. minucie nie załamali sie, tylko walczyli do samego końca o korzystny wynik. Mieliśmy poza golem jeszcze 3 dobre okazje i ewidentny rzut karny, którego sędzia nie podyktował. Szanujemy remis na tak trudnym terenie, gdzie na dodatek zabrakło nam kilku zawodników, takich jak chociażby Szewczyk, czy Piotrowski i skupiamy sie na kolejnym spotkaniu z Bolesławcem – mówi trener Krzysztof Kaliciak.
Złotoryjanie zagrali w składzie: Szawaryn, Wąsiewski, Franczak, Maliutin, Kłos, Tycel, Ziółkowski, Bozhenko, Poparda, Firlej, Chodyga, Bieniusiewicz, Małecki.
fot. poglądowe Tomasz Gilowski/tabela ze strony www.90minut.pl