Kropka nad „i” postawiona. PKP podpisało dziś na terenie złotoryjskiego dworca umowę na modernizację linii kolejowej z Legnicy do naszego miasta. – Prace budowlane muszą trochę potrwać, ale możemy już w zasadzie mówić, że kolej wróciła do Złotoryi, to pewne – podkreśla Piotr Karwan, uchodzący za jednego z ojców tego projektu.
Inwestycja, która będzie realizowana ze środków budżetu państwa (w ramach programu Kolej Plus) oraz samorządu województwa dolnośląskiego, ma zlikwidować wykluczenie kolejowe Złotoryi i powiatu złotoryjskiego, utrudniające rozwój miasta.
– To projekt wieloletni, nie zrobi się tego w ciągu roku, ale ta umowa dziś podpisana daje nadzieję, że za kilka lat będziemy mogli szybko, sprawnie i bezpiecznie przemieszczać się ze Złotoryi do innych miast: Legnicy, a potem Wrocławia. Postawiliśmy na infrastrukturę kolejową, bo kolej to bezpieczny i ekologiczny środek transportu, który zapewnia łatwiejszy dostęp do szkół, uczelni, ale także do pracy – mówiła Elżbieta Witek, która pojawiła się dziś na złotoryjskim dworcu. Marszałkini sejmu to jedna z tych osób, które mocno się zaangażowały w przywrócenie linii kolejowej z Legnicy do Złotoryi dla ruchu pasażerskiego.
Ale ten pomysł zaczął forsować jakieś 8-9 lat temu Robert Pawłowski. – Na początku moi koledzy samorządowcy, którym próbowałem zaszczepić tę ideę, tak trochę dziwnie na mnie patrzyli – przyznał burmistrz Złotoryi. – Udało nam się jednak pozyskać dobrych promotorów dla tego przedsięwzięcia. Pierwszym był Piotr Karwan, za co mu serdecznie dziękuję. On z kolei zdobył kolejnego ważnego promotora w osobie pani marszałek, i tutaj też wyrazy mojego uznania i podziękowania w imieniu całej naszej społeczności. Ta inwestycja będzie służyć wszystkim mieszkańcom, nie tylko Złotoryi, ale także całego regionu. To także dobra wiadomość dla naszych przyjaciół z Lwówka Śląskiego, którzy także czekają na to, żeby ich miasto wróciło na mapę komunikacji pasażerskiej. Dużo mówi się o depopulacji takich miast jak Złotoryja. Kolej to ważny czynnik, który pozwoli nam zatrzymać tutaj ludzi, bo ułatwi dojazd do dobrej pracy, do węzłów komunikacyjnych, do dóbr kultury. Złotoryja stanie się ważnym punktem, do którego będzie można bardzo łatwo dotrzeć i z którego będzie można wydostać się w szeroki świat – tłumaczył Pawłowski.
Przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej i robót budowlanych dla projektu „Rewitalizacja odcinka Legnica-Złotoryja-Jerzmanice Zdrój w celu włączenia Złotoryi oraz powiatu złotoryjskiego do sieci regionalnego wojewódzkiego transportu kolejowego” wygrała firma Infrakol z Jawora. Umowę, która opiewa na prawie 241 mln zł, podpisali na złotoryjskim dworcu Jerzy Dul, dyrektor Centrum Realizacji Inwestycji Region Śląski PKP PLK, oraz prezes Infrakolu Jan Paruch.
– Czas realizacji jest bardzo ambitny, wynosi 3 lata. Jest szansa, że w drugiej połowie roku 2026 wrócą tu pociągi. Odbudujemy całą infrastrukturę na odcinku 24 km, w tym sieć trakcyjną, która jest bardzo zniszczona. Pociągi, które tędy pojadą, będą zelektryfikowane, zainstalujemy też nowoczesne systemy sterowania ruchem pociągów. Odpowiedniej wysokości będą też perony – wylicza Ireneusz Merchel, prezes PKP PLK.
Satysfakcji z podpisania umowy nie kryje też Piotr Karwan, radny sejmiku dolnośląskiego i orędownik reanimacji połączeń kolejowych do Złotoryi. – Bardzo się cieszę z tego dzisiejszego dnia. To było kilka lat żmudnej i ciężkiej pracy, bo inwestycje tworzy się długo. Efekty tej pracy pojawią się jednak szybko, bo już w przyszłym roku będziemy widzieli sprzęt pracujący na tej linii. Chciałbym serdecznie podziękować za tę ciężką pracę zarządowi województwa. Dziękuję także pani marszałek Witek, która nam ogromnie pomogła i wspierała nas cały czas na etapie rozmów z Ministerstwem Infrastruktury, jak również ministrom Adamczykowi i Bittelowi, którzy mocno wpierają projekty realizowane przez województwo dolnośląskie. Ta inwestycja to jest dopiero taki pierwszy etap, bo w ślad za tym samorząd województwa będzie realizował kolejne połączenia, już od Jerzmanic: pierwsze w kierunku Świerzawy i Wojcieszowa, drugie do Lwówka i dalej także do Jeleniej Góry. Jest to więc duży projekt, który otwiera Złotoryję na Dolny Śląsk i Dolny Śląsk na Złotoryję – uśmiecha się Karwan.
Dzięki modernizacji „złotoryjskiej” linii kolejowej pociągi pasażerskie mają się rozpędzać do prędkości 120 km/h, a podróż na trasie Legnica-Złotoryja zajmie jedynie 17 minut. Rewitalizacja pozwoli także na utworzenie bezpośrednich połączeń Wrocław-Złotoryja, które umożliwią przejazd do stolicy regionu w 62 min.
Dodajmy, że przy okazji podpisania umowy na remont linii kolejowej marszałkini sejmu wręczyła złotoryjskim samorządowcom promesy na dofinansowanie inwestycji z ósmej edycji Polskiego Ładu. O tym, na co gminy powiat otrzymały pieniądze i ile ich było, pisaliśmy TUTAJ.