Bardzo niefortunnie przebiega nowy sezon dla piłkarzy Górnika Złotoryja, którzy po 5 meczach zajmują przedostatnie miejsce w tabeli dolnośląskiej grupy IV ligi.
W ostatnim spotkaniu z Polonią Środa Śląska przegraliśmy 0:1.
Najbardziej boli fakt, że goście zdobyli zwycięskiego gola minutę przed upływem regulaminowego czasu gry.
– Jesteśmy mocno rozgoryczeni, że w dwóch ostatnich meczach tracimy bramki w ostatniej minucie i nie zdobywamy nawet punktu. W naszej grze widać progres, ale niestety nie przekłada się to na wygrywanie i stabilizację w składzie, bo tym razem nie można było skorzystać z Franczaka, który pauzuje za czerwoną kartkę, a do kontuzjowanego Maliutina dołączył Dyr, który w Głogowie doznał urazu stawu skokowego. Mamy niecały tydzień na przygotowanie sie do meczu w Świdnicy i znalezienie optymalnych rozwiązań, żeby w końcu sie przełamać, bo drużyna na to zasługuje – mówi trener Krzysztof Kaliciak.
Barw Górnika bronili: Szawaryn, Poparda, Małecki, Firlej, Szewczyk, Chodyga, Gontarek, Wąsiewski, Bieniusiewicz, Kufel), Ziółkowski, Bozhenko, Tycel), Kłos.
fot. z FB Górnika Złotoryja
tabela ze strony www.90minut.pl