Przed chwilą w sali konferencyjnej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej zakończyła się wygłoszona przez Alfreda Michlera i przygotowana przez Michała Hanebacha prelekcja na temat „Jadwiga – księżna, żona, matka i święta”.
Przybyłych na prelekcję, a było ich ponad 50, przywitała Kazimiera Tuchowska, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Złotoryjskiej.
Warto zaznaczyć, ze w roku bieżącym przypada 880. rocznica śmierci Jadwigi Śląskiej, wyniesionej w roku 1267 do godności świętej, patronki aż czterech świątyń w powiecie złotoryjskim. TMZ przypomina tę rocznicę nie tyle dla uczczenia śmierci patronki Śląska, ile dla przypomnienia jej wartościowych działań i zasług, a także działań najbliższych jej osób: męża Henryka I Brodatego oraz jej syna Henryka II Pobożnego.
Jadwiga Śląska to jedyna postać w orszaku świętych, która ma „obywatelstwo" ziemi złotoryjskiej.
Alfred Michler przedstawił sporo ciekawostek z życia św. Jadwigi, które w obecnych czasach wydają się wręcz nieprawdopodobne. Jadwiga w wieku zaledwie 5 lat została oddana do klasztoru, gdzie spędziła kolejne pół dekady. W wieku 12 lat wyszła za mąż za Henryka I Brodatego, któremu urodziła 7 dzieci.
Nowością tamtych czasów (XII i XIII wiek) było to, że Jadwiga sama wychowywała swoje dzieci i wnuki. Dodatkowo opiekowała się ubogimi i chorymi ludźmi.
Księżna była osobą bardzo wierzącą. Przez wiele lat żyła skromnie, a swój majątek rozdawała biednym. Zmarła 14 października 1243 roku i została pochowana w kościele klasztornym w Trzebnicy.