Wspólna droga przez życie nigdy nie jest łatwa, lecz pełna zakrętów i przeszkód, które może pokonać wzajemna miłość i oddanie, a jubileusz 50-lecia jest tego doskonałym dowodem. Właśnie taką złotą rocznicę swojego związku świętowali w Urzędzie Stanu Cywilnego w Złotoryi Danuta i Andrzej Zdaniukowie.
Danuta i Andrzej Zdaniukowie to małżeństwo z 50-letnim stażem, którego spontaniczna miłość uwieczniona została bardzo szybkim ślubem. – Przed ślubem znaliśmy się raptem 4 miesiące – przyznają się jubilaci. – Pierwsze moje wspomnienie z tamtego czasu to piękna dziewczyna, która spacerowała z domu do pracy. Byłem kierowcą autobusu i pewnego razu, kiedy jechałem, zauważyłem ją. Zawsze się do mnie uśmiechała i tak bardzo mi się podobała, że postanowiłem, że nie daruję sobie, jeśli jej nie poznam – wspomina pan Andrzej.
Wspólne zainteresowania sportem tylko umocniły więź przyszłych małżonków, którzy szybko postanowili, że spędzą ze sobą resztę życia. – Cóż mogę powiedzieć, zauroczył mnie jego intelekt – przyznaje pani Danuta.
Małżeństwo, dla którego najważniejsza jest rodzina, doczekało się dwójki dzieci i czworo wnucząt. – To ona scala i cementuje wszystko. Droga każdego małżeństwa nie jest prosta i usłana różami. Jest to droga życia, na której spotyka się wszystko, inaczej byłoby to tylko udawanie – twierdzi pani Zdaniuk. – Nasze małżeństwo jest jak łąka, pełne rozmaitych kwieci, w których też czasami zdarzają się chwasty – dodaje z uśmiechem.
Jak przyznają małżonkowie, to co istotne jest w tak długoletnim związku, to wytrwałość i kompromis. – Uważam, że obecna moda na bycie singlem i późne planowanie małżeństwa nie jest dobre. Powinno się to robić spontanicznie, tak jak kiedyś. Jeśli jest miłość, to powinien być ślub i wspólne życie – radzi młodym pan Andrzej, który wraz ze swoją małżonką odbierał z rąk burmistrza Roberta Pawłowskiego medale przyznane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej za długoletnie pożycie małżeńskie. Małżonkowie na pamiątkę tak wyjątkowej rocznicy otrzymali także od włodarza miasta gliniane aniołki.