Kilkunastu policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi szukało, chorującego na Alzheimera, 76-letniego mężczyzny, który wyszedł z domu i nie wrócił.
Dyżurny KPP w Złotoryi otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 76-latka. – Jak wynikało z przekazanych informacji, mężczyzna wyszedł z domu, a gdy nie wracał przez dłuższy czas, zaniepokojona wnuczka zadzwoniła na policję prosząc o pomoc w jego odnalezieniu – informuje sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy KPP w Złotoryi.
Ze względu na schorzenie mężczyzny, dyżurny natychmiast wysłał na miejsce kilka patroli. Mundurowi skontrolowali miejsca, w których mógłby przebywać staruszek. Sprawdzili opuszczone zabudowania, pola, zarośla i nieużytki. Po godzinie poszukiwań, na terenie leśnym, ok. 2 km od miejsca zamieszkania zaginionego, policjanci zauważyli mężczyznę w kapciach. Okazał się nim poszukiwany 76-latek, który cały i zdrowy został przekazany pod opiekę rodzinie.
- Apelujemy do rodzin osób chorych na Alzheimera oraz cierpiących na zaniki pamięci, o otoczenie najbliższych szczególną uwagą. Nie pozostawiajmy takich osób bez opieki nawet na małą chwilę. W okresie jesienno-zimowym, kiedy temperatury na zewnątrz będą coraz niższe, taka wycieczka mogłaby się dla nich zakończyć tragicznie – apeluje sierż. Kwakszys.