Niezwykłe emocje panowały podczas meczu Górnika Złotoryja z drużyną Włókniarza Mirsk. Łącznie padło 9 goli. Złotoryjanie wygrali na własnym boisku 7:2.
Zapewne każdy z nas miał nadzieję na zwycięstwo, ale mało kto liczył na tak wysokie.
Pierwotnie mecz miał się odbyć 17 marca, jednak został odwołany z powodu złych warunków atmosferycznych.
Emocje rozpoczęły się już w 10. minucie, gdy Marcin Baszczak strzelił pierwszą w meczu bramkę. 22 minuty późne nasi przeciwnicy wyrównali na 1:1, a po kolejnych 2 minutach (po rzucie karnym) zdobyli prowadzenie. I to tyle na temat piłki lądującej w bramce gospodarzy.
Kolejne gole strzelali wyłącznie złotoryjanie. Bartosz Haniecki odnotował nawet hat tricka. 2 bramki strzelił Tomasz Dubowski, a jedną Mateusz Dudzic.
Po tym zwycięstwie Górnik Złotoryja plasuje się (z dorobkiem 22 punktów) na 13 miejscu tabeli IV ligi, grupy dolnośląskiej zachód.