Podłość ludzka nie zna granic... 25-latek ze Złotoryi ukradł w sklepie skarbonkę. Były w niej datki, które klienci wrzucali na leczenie chorego chłopca. Na szczęście złodziej wpadł w ręce policji.
Złodziej działał bez żadnych skrupułów. – Wszedł do jednego z punktów handlowych w centrum miasta. Na ladzie sklepowej przy kasie znajdowała się puszka z pieniędzmi, które zbierane były w ramach akcji lokalnego stowarzyszenia na rzecz chorego chłopczyka. 25-latek wykorzystał nieuwagę pracownicy sklepu i zabrał puszkę ze sobą. Następnie udał się w ustronne miejsce, gdzie otworzył ją i zabrał znajdujące się w niej pieniądze, w łącznej kwocie około 700 złotych – opisuje całe wydarzenie sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Policja natychmiast rozpoczęła czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy kradzieży. Zakończyły się one sukcesem. Złodziejem okazał się 25-letni mieszkaniec Złotoryi. – Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszał zarzut kradzieży, za który grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje pani rzecznik.
fot. pixabay