Minus 20, a oni spali w namiotach… Nie, to nie narodowa wyprawa na K2 – to Biwak Zimowy zorganizowany po raz trzeci przez złotoryjskie stowarzyszenie Noc-Zima-Góry.
Tym razem nocni zdobywcy biwakowali przy schronisku Szwajcarka w Górach Sokolich, stanowiących pasmo Rudaw Janowickich. Biwak był trzecim wydarzeniem w ramach tegorocznego cyklu Noc-Zima-Góry, którego hasłem przewodnim jest tym razem „skała”. Jego uczestnicy poznają wyjątkowe skały w Polsce. W ostatni weekend były to skały właśnie w Górach Sokolich. W 3 dni biwakowicze zdobyli 3 skalne szczyty: Krzyżną Górę (w piątek nocą), Skalnik (w sobotę) i Sokolik (w niedzielę rano, w ramach akcji „Złap wschód!”). Podczas biwaku odbyło się także integracyjne nocne ognisko oraz wyjątkowy koncert poezji śpiewanej z cyklu „Szwajcarkowe granie”, podczas którego wystąpił na żywo artysta Tomasz Olesiński. W niedzielę natomiast swoją prelekcję przedstawił człowiek gór – Jerzy Gorczyca, który przybliżył historię Gór Sokolich, pokazał sprzęt wspinaczkowy i odpowiadał na pytania uczestników.
– To w Górach Sokolich swoje przygody ze wspinaczką zaczynami czołowi światowi himalaiści, m.in. Wanda Rutkiewicz, której zdjęcie wisi w schronisku Szwajcarka na głównej pozycji. W tym miejscu naprawdę czuć wielką historię, a zarazem tajemnicę. To miejsce jest ważne i nie mogło go zabraknąć podczas naszego cyklu – przecież hasłem przewodnim jest w tym roku „skała”. Warto tu przyjechać. Jest cicho, kameralnie i cudownie – mówi Paulina Ruta, pomysłodawczyni cyklu oraz prezes stowarzyszenia Noc-Zima-Góry i Polskiego Stowarzyszenia Nordic Walking, które są organizatorami nocnych wejść na szczyty.
Biwak zimowy trwał 3 dni. Za przebieg tras podczas biwaku odpowiedzialna była dwójka złotoryjan, Małgorzata i Bartłomiej Dąbrowscy. – Przez cały czas panowała świetna, przyjazna atmosfera, wszyscy byli zdyscyplinowani i chętni do poznawania nowych regionów naszego pięknego kraju. Co ciekawe, najmłodszą uczestniczką śpiącą w namiocie razem z tatą i psem przez dwie noce była 13-letnia Julka z Żor. A temperatura nocą sięgała na polu namiotowym przy Szwajcarce do minus 20 stopni Celsjusza – dodaje pani Paulina.
Kolejne nocne, zimowe i mroźne zdobycie szczytu odbędzie się już w najbliższą sobotę, 3 marca. Tym razem uczestnicy cyklu zapoznają się z wyjątkowym Masywem Ślęży i przemierzą wszelkie możliwe szlaki turystyczne prowadzące na szczyt. Wejdą do kościoła na szczycie i wypiją gorącą herbatę w Domu Turysty na Ślęży, otwartym w nocy specjalnie dla nich.
– To spotkanie będzie wyjątkowo ekstremalne ze względu na odległości, jakie pokonają uczestnicy, ukształtowanie terenu oraz zapowiadane silne mrozy. Wolne miejsca jeszcze są. Zapraszamy – zachęca Paulina Ruta.
Więcej informacji tutaj.