Istnieje szansa, że mieszkańcy spalonego we wrześniu 2016 roku budynku w Nowej Ziemi odzyskają dach nad głową. Urząd Gminy Złotoryi ogłosił przetarg na jego remont.
Przypomnijmy, że dramat wydarzył się w nocy z poniedziałku na wtorek (19/20 września). Spalił się duży budynek komunalny, w którym zamieszkiwały 24 rodziny. Dach nad głową straciło blisko 60 osób.
Większość mieszkańców zmuszona była wybiec z budynku tak, jak stała – w piżamach, bez obuwia. Tym, co mieszkali niżej, udało się zabrać potrzebne dokumenty i pieniądze. Tym na ostatnim piętrze już nic. To właśnie ta kondygnacja najbardziej ucierpiała.
W gaszeniu pożaru brało udział ok. 20 zastępów straży pożarnej. Oprócz złotoryjskiej drabiny mechanicznej ściągnięto też drabinę z Legnicy, a także specjalistyczny samochód ratowniczy z Wałbrzycha z butlami z powietrzem do aparatów ochrony dróg oddechowych.
Po ugaszeniu okazało się, że ponowne zamieszkanie w nim jest niemożliwe. Pod znakiem zapytania było także to, czy obiekt będzie w ogóle remontowany. Na szczęście będzie.
W zakres prac wchodzi całkowita odbudowa pierwszego i drugiego piętra budynku wraz ze wszystkimi instalacjami i wyposażeniem. Projekt zakłada także m.in. wybudowanie nowej kotłowni.
Prace powinny zostać zakończone w ciągu 18 miesięcy od podpisania umowy.
To bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców, którzy przebywają aktualnie w mieszkaniach zastępczych lub u rodzin. Większość z nich zapewne chętnie wróci do swoich "czterech ścian", jednak nie wszyscy - Cieszę się bardzo z planowanego remontu, ale nie chcę kolejnej przeprowadzki. Tutaj gdzie mieszkam jestem już zameldowana na stałe i jest mi tu bardzo dobrze. Nie będę więc wracała do tego budynku - mówi jedna z lokatorek, która podczas pożaru straciła mieszkanie.
Treść przetargu dostępna jest tutaj.