W Rząśniku mężczyzna wracający do domu przewrócił się w grząskim błocie i zmarł zanim został odnaleziony.
Dyżurny PSP otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie znalezionym przy strumyku w odległości ok. 150 m od zabudowań. Strażacy, którzy przybyli na miejsce odstąpili od udzielania pierwszej pomocy gdyż poszkodowany nie miał żadnych funkcji życiowych. Był zesztywniały, a stan ciała wskazywał, że nie żyje od dłuższego czasu.
Prokuratura Rejonowa w Złotoryi zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok – Sekcja wykluczyła udział w zdarzeniu osób trzecich – zapewnia prokurator rejonowa Danuta Górecka.