Kilkaset litrów oleju opałowego wyciekło wczoraj do Kaczawy z Zakładu Poprawczego w Jerzmanicach-Zdroju. Z zagrożeniem skażenia środowiska walczyli strażacy.
Dyżurny PSP otrzymał po godz. 10 zgłoszenie o oleistej plamie nieznanego pochodzenia, którą widać w rzece płynącej przez Jerzmanice-Zdrój. Na miejsce pojechali strażacy ze Złotoryi, Prusic i Pielgrzymki, którym dość szybko udało się zlokalizować źródło wycieku. Oleista substancja płynęła z jednego z kanałów burzowych. Okazało się, że to olej opałowy, którzy przedostał się do kanału w wyniku awarii kotłowni w pobliskim poprawczaku.
Do Jerzmanic ściągnięto ratowników z grupę chemiczno-ekologiczną legnickiej PSP, którzy przy użyciu specjalnej pompy zanurzeniowej usunęli ponad 300 litrów mieszaniny wodno-olejowej z dwóch studzienek. Strażacy zatamowali też wyciek substancji za pomocą specjalistycznego korka uszczelniającego oraz zapór sorpcyjnych ze słomy.
Działania ratownicze trwały kilka godzin.
fot. zlotoryja112