Był nietrzeźwy, nie miał domu i spał w lichym ubraniu między kontenerami na śmieci – złotoryjscy dzielnicowi pomogli bezdomnemu, któremu groziła śmierć z wyziębienia.
Informację o bezdomnym dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi otrzymał ok. godz. 22. Zgłoszenie mówiło o tym, że na jednym ze złotoryjskich osiedli, w pobliżu kontenerów na śmieci, leży mężczyzna. Na miejsce pojechał patrol, który ustalił, że jest to bezdomny 36-latek. Był wyziębiony, podczas policyjnej interwencji otrzymał od jednego z mieszkańców osiedla gorącą herbatę. Mężczyzna był skąpo odziany, a na zewnątrz tego wieczoru panowała niska temperatura powietrza, dlatego funkcjonariusze doprowadzili go do komendy przy ul. Kościuszki. Po wytrzeźwieniu został przekazany pracownikowi Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Złotoryi i objęty leczeniem odwykowym w specjalistycznym szpitalu.
– Mając na uwadze powyższą sytuację, apelujemy do mieszkańców o przekazywanie informacji o osobach bezdomnych, które potrzebują pomocy. Zima to okres, kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera. W związku z tym osoby bez dachu nad głową spędzają ten czas na dworcach, klatkach schodowych czy też w opuszczonych budynkach. W takich sytuacjach wystarczy jeden telefon na numer alarmowy 997 lub 112, żeby pomóc i uratować zdrowie, a nawet życie drugiego człowieka – podkreśla sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy KPP w Złotoryi.
Przypomnijmy, że to już kolejne tego typu zdarzenie w powiecie złotoryjskim w ostatnich tygodniach. W połowie grudnia bezdomny mężczyzna z Wilkowa trafił do schroniska, a pod koniec listopada policjanci z pracownikami socjalnymi pomogli bezdomnemu, który nocował w starym zakładzie produkcyjnym w pobliżu Złotoryi.
Informacje o bezdomnych można też przekazać policji za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. To narzędzie internetowe, dzięki któremu policjanci będą posiadali aktualną informację o miejscach przebywania i gromadzenia się osób bezdomnych. To pozwoli na ich systematyczne kontrole i udzielenie pomocy w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia.
fot. pixabay
Jeden z tych co piszą "Szlachta nie pracuje"?