Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce uczula mieszkańców, którzy posiadają psy lub koty, by zabezpieczyli swoich podopiecznych w noc sylwestrową.
– Nasi działacze co roku notują dziesiątki zaginięć psów oraz kotów z powodu huku wystrzałów petard i ogni sztucznych. Część z nich trafia po jakimś czasie do schronisk dla bezdomnych zwierząt lub ginie na zawsze – mówi Łukasz Balcer, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce.
Towarzystwo zwraca się do wszystkich właścicieli zwierząt o pozostanie podczas nocy sylwestrowej ze swoimi pupilami w domu, a przede wszystkim o niezwalnianie w tym czasie zwierzęcia będącego na spacerze ze smyczy. Należy pamiętać, że pies zabezpieczony, a więc pozostający na smyczy, będzie przeżywał także duży stres na skutek huku wystrzałów. To samo dotyczy psów przebywających luzem na posesjach.
– Najlepszym zabezpieczeniem naszego pupila jest pozostawienie go w domu na czas zabawy sylwestrowej. Podanie zwierzęciu środków uspokajających lub nasennych, po uprzedniej konsultacji z lekarzem weterynarii, pomoże zwierzęciu przeżyć w spokoju ten trudny dla niego czas – uczula Łukasz Balcer.