Ulica Generała Władysława Andersa przeszła odbiór techniczny i od kilku dni jest już przejezdna. To obejście drogowe ul. Bohaterów Monte Cassino, które docelowo ma stanowić dojazd w rejon ul. Wiejskiej. – To dopiero początek. Równego asfaltu będzie tutaj dużo więcej – zapewniają w złotoryjskim magistracie, który jest w trakcie projektowania całej sieci dróg na osiedlu.
Budowa Andersa zaczęła się w maju zeszłego roku i kosztowała ponad 2,2 mln zł (przy czym część kosztów pokryła dotacja z Polskiego Ładu). Liczy prawie 300 m długości, jest oświetlona i wyposażona w kanalizację deszczową, a pod asfaltem biegnie też wodociąg i kanalizacja sanitarna. Droga powstała w dość trudnym technicznie terenie, bo na stromej skarpie znajdującej się wzdłuż ul. Polnej, którą trzeba było zabezpieczyć ściankami oporowymi. Ma przez to duże przewyższenie i nachylenie jezdni sięgające 11 proc.
Andersa łączy ulice Polną i Miodową. To swego rodzaju „bajpas”, dzięki któremu kierowcy będą mogli ominąć wąskie gardło, jakim od lat jest ul. Bohaterów Monte Cassino.
– Mamy wreszcie alternatywny dojazd do zabudowy jednorodzinnej w okolicy ul. Wiejskiej, dzięki któremu w przypadku konieczności remontu ul. Monte Cassino nie dojdzie do paraliżu całego osiedla – tłumaczy Jacek Janiak, naczelnik Wydziału Architektury Geodezji i Rozwoju Miasta w Urzędzie Miejskim w Złotoryi.
Nowy asfalt kończy się w tej chwili na skrzyżowaniu z ul. Miodową, przy budynku Miodowa 7. Przedłużenie Andersa w kierunku ul. Dzikiej Róży i ul. Wiejskiej to zadanie na następne lata.
– Jesteśmy na etapie projektowania sieci drogowej w górnej części osiedla Bohaterów Monte Cassino. Razem z ul. Andersa powstanie tu prawie kilometr nowych dróg. Inwestycja obejmie w całości lub w częściach ulice: Wiejską, Miodową, Jeżynową, Dzikiej Róży i Makową. Szukamy źródeł finansowania dla tego zadania – zapowiada Paweł Kulig, zastępca burmistrza. – W kolejnym etapie będziemy chcieli przygotować projekt przebudowy ul. Bohaterów Monte Cassino wraz z wymianą sieci podziemnych i położeniem nowej nawierzchni – dodaje.
To plany z kilkuletnią perspektywą. Dużo wcześniej jednak, bo jeszcze w lutym, powinien być utwardzony łącznik ul. Miodowej z ul. Jeżynową, czyli przedłużenie Andersa w kierunku Wiejskiej (na zdjęciu obok, na mapie zaznaczony zielonym kolorem). To droga, która liczy ok. 130 m długości i która nie ma jeszcze swojej nazwy. Nie da się tędy przejechać zwykłym samochodem. Ale już niedługo będzie to możliwe – na zlecenie miasta firma PTB przygotowuje ten odcinek do stanu używalności. Prace ruszyły. Wykonawca zaczął korytowanie drogi i wywożenie zbędnej ziemi. Po wyrównaniu terenu i położeniu geowłókniny w koryto ma być nasypany żwir i tłuczeń bazaltowy. Powstanie w ten sposób ok. 20-centymetrowej grubości warstwa, która zapewni stabilne podłoże dla aut. Dzięki temu ul. Andersa będzie mogła służyć mieszkańcom jako dużo wygodniejszy dojazd do Wiejskiej niż ten prowadzący w tej chwili przez Bohaterów Monte Cassino.
Przypomnijmy, że w 2022 r. RPK położyło na polach między ulicami Wiejską i Miodową 900 m sieci wodociągowej i ponad 700 m rur kanalizacji sanitarnej. Instalacje zostały zbudowane na działkach, na których projektowane są wspomniane wyżej drogi. Prace kosztowały prawie 586 tys. zł i sfinansował je w całości budżet miasta.
Na koniec uwaga do kierowców: by pamiętali o nowej organizacji ruchu na dość nietypowym skrzyżowaniu ulic Polnej i Andersa. Zjeżdżając z góry ul. Andersa znajdujemy się na drodze głównej. Polna jest drogą podporządkowaną, o czym informują znaki pionowe i poziome. Kierowcy jadący z góry ul. Polną muszą uważać, bo widoczność w stronę Andersa jest mocno ograniczona (być może niewykluczone tu będzie ustawienie zwierciadła). Na krzyżówce obowiązuje też zakaz skrętu w lewo z Andersa w Polną (oraz w prawo z Polnej w Andersa) dla pojazdów powyżej 3,5 t.