W miniony weekend, na terenie powiatu złotoryjskiego doszło do czterech kolizji drogowych.
Do pierwszego zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 13:40 na trasie Uniejowice-Złotoryja.
Kierujący samochodem osobowym 18-latek, w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu, zjechał na łuku drogi na pobocze i dachował w rowie.
Trzech pasażerów zostało przewiezionych do szpitala. Kierowca nie potrzebował pomocy medycznej. Policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu, przed którym kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu mechanicznego bez uprawnień oraz spowodowanie kolizji i zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Grozi mu kara grzywny i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Do kolejnych dwóch kolizji doszło tego samego dnia, po godzinie 17, w obrębie skrzyżowania ulic Wojska Polskiego i Górniczej w Złotoryi.
Kierujący samochodem osobowym zatrzymał się na czerwonym świetle. Niestety jadąca za nim kobieta nie zdążyła wyhamować i najechała na jego tył, a w nią uderzył kolejny samochód.
W wyniku tych zdarzeń, żadna z osób nie doznała obrażeń ciała i nie wymagała pomocy medycznej. Obie kierujące za popełnione wykroczenia drogowe otrzymały mandat.
Czwarta kolizja miała miejsce w poniedziałek ok. godz. 13.15 pomiędzy Jerzmanice-Zdrój i Złotoryją. – W tym przypadku przyczyną zdarzenia również było niedostosowanie przez kierującego prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego auto zjechało z drogi na pobocze i wylądowało w rowie. Kierujący 74-latek za popełnione wykroczenie drogowe również otrzymał mandat. Po raz kolejny apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności. Pamiętajmy, że jesienią i zimą warunki drogowe mogą się dynamicznie zmieniać. Wymaga to od kierujących szczególnej uwagi, a przede wszystkim jazdy z mniejszą prędkością. Taką, która pozwoli kierowcy na bezpieczne pokonanie łuku drogi, wyhamowanie lub wykonanie innego manewru – mówi asp. Dominika Kwakszys, rzeczniczka prasowa KPP w Złotoryi.
fot. złotoryjska policja