Czy na terenie Kopalni Bazaltu „Krzeniów” może za kilka lat powstać wysypisko śmieci? Teoretycznie taki scenariusz jest możliwy, jednak w praktyce jest to mało prawdopodobne.
Świerzawscy radni przegłosowali jakiś czas temu: uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy Świerzawa obejmującej obszar Kopalni Bazaltu „Krzeniów” i uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Kopalni Bazaltu „Krzeniów”.
Oznacza to, że spory fragment wyrobiska bazaltu na Łysance może zamienić się w wysypisko odpadów komunalnych. Takie plany były brane pod uwagę już dawno temu – Gdy otrzymaliśmy koncesję na wydobycie kruszywa, część urobiska została uwzględniona w planie jako miejsce składowania odpadów – mówi Wojciech Kubera, dyrektor kopalni. Kiedy więc możemy zacząć się obawiać powstania wysypiska? – Bazaltu starczy nam jeszcze na ok. 5 lat wydobycia. Po tym czasie będziemy mogli myśleć o stworzeniu wysypiska odpadów. Wiem jednak, że takie inwestycje są trudne do zrealizowania - dodaje Kubera. Podobnego zdania jest burmistrz Świerzawy (wyrobisko leży na terenie gminy Świerzawy) – Uważam, że inwestorowi będzie bardzo ciężko uzyskać wszelkie zgody – mówi Paweł Kisowski, który zapytany czy chciałby aby na podległym mu terenie powstał taki obiekt odpowiada – Nie jestem ani za, ani przeciw.
Postanowiliśmy zapytać o zdanie jednego z ze świerzawskich radnych, który wstrzymał się od głosu przy głosowaniu nad obydwiema uchwałami – Uważam, że z jednej strony zagospodarowanie pozostałości po kopalni na składowisko odpadów i jego zalesienie zapewni pokaźne wpływy do budżetu gminy, z drugiej strony taki pomysł będzie budził mieszane uczucia. Do mnie już docierają głosy niezadowolenia mieszkańców m.in. Świerzawy i Kondratowa – mówi Jakub Jagiełło. – Wątpię także czy firmie uda się uzyskać stosowne pozwolenia, w tym zgody środowiskowe i prowadzić taką działalność. Należy zaznaczyć, że obszar należy do „NATURY 2000” – dodaje radny.