Złotoryja ma swoje kolorowe poletko krokusów. Delikatne kwiatki pojawiły się obok krzyża na plantach przy ul. Stanisława Staszica. Miejska pani ogrodnik zapewnia, że teraz już co roku będą zwiastować wiosnę w naszym mieście, i to w coraz większym skupisku.
Żółte, białe, fioletowe – w takiej kolejności rozkwitały krokusy, które – przypomnijmy – zostały zasadzone przez mieszkańców miasta w akcji zorganizowanej przez urzędników złotoryjskiego ratusza jesienią zeszłego roku. Podczas tego „czynu społecznego” do ziemi wsadzono 3,5 tys. cebulek krokusów, zwanych też szafranami. I to w pięciu różnych odmianach. Nie wiemy, czy wszystkie wzeszły, nie liczyliśmy, ale…
– Z roku na rok będzie ich więcej – zapewnia nas Bożena Łupkowska, referentka ds. urządzania terenów zielonych w Wydziale Mienia Urzędu Miejskiego w Złotoryi. – To rośliny wieloletnie, będą się namnażać i coraz piękniej wyglądać.
A już mniej więcej za miesiąc kwiatami pięknie ma obrodzić inny skwer w naszym mieście – ten między miasteczkiem rowerowym i al. Miłą. Ratusz posadził tu jesienią 4 tys. cebulek cebulicy syberyjskiej.
Filtry