Dwóch kierowców, którzy rażąco przekroczyli prędkość w obszarze zabudowanym, zatrzymali złotoryjscy policjanci. Kierowca osobówki jechał 92 km/h, a motocyklista pędził 125 km/h. Ten drugi okazał się być drogowym recydywistą. Obaj ponieśli dotkliwe konsekwencje: stracili prawo jazdy, otrzymali bardzo wysokie mandaty i po kilkanaście punktów karnych.
Kierowców, którzy drogi publiczne traktują jak tor wyścigowy, nie brakuje. W ubiegły wtorek na terenie gminy Pielgrzymka funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi zatrzymali dwóch kierowców, którzy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym stracili prawo jazdy na okres 3 miesięcy.
Pomiar prędkości samochodu osobowego prowadzonego przez 30-latka wykazał 92 km/h, przy obowiązującym ograniczeniu prędkości do 40 km/h. W drugim przypadku policyjny wideorejestrator wskazał, że 42-letni motocyklista osiągnął w Pielgrzymce prędkość 125 km/h, a więc ponad dwukrotnie więcej niż pozwalają na to przepisy.
Kierowca osobówki oprócz utraty prawa jazdy otrzymał mandat w wysokości 1500 złotych i 13 punktów. Motocyklista okazał się drogowym recydywistą, czyli po raz kolejny rażąco przekroczył dozwoloną prędkość. Jego lekkomyślność i brawura zakończyły się utratą prawa jazdy na 3 miesiące, ale także mandatem w wysokości aż 5000 złotych i 15 punktami.
– Apelujemy o rozwagę do kierowców. Przypominamy, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych wypadków – mówi podkom. Dominika Kwakszys z KPP Złotoryja.
Filtry