Podejmując decyzję o ratowaniu ludzkiego życia pamiętajmy, by już na początku naszego działania pomyśleć o wsparciu większej liczby osób.
Każde zdarzenie lub wypadek jest inny. Nigdy nie wiemy, co może się za chwilę wydarzyć czy też jakiego wsparcia będziemy potrzebowali. Dlatego pomocna dłoń zawszę jest na wagę złota.
Chcąc komuś pomóc mamy kilka możliwości. Przede wszystkim gdy jesteśmy świadkami nagłego zdarzenia, kierując się w stronę poszkodowanego, powinniśmy głośno powiadomić wszystkich w pobliżu krzycząc, że coś się dzieje. Ma to na celu przede wszystkim wzbudzenie uwagi osób postronnych, które mogą być narażone na niebezpieczeństwo jak również zainteresowanie ich sytuacją, co daje duże prawdopodobieństwo, że ktoś przyjdzie z pomocą.
Kolejną możliwością jest, jeżeli wokół zdarzenia zebrało się kilku gapiów, wyznaczenie osób do konkretnych czynności (np. „niech pan zadzwoni po pogotowie”, „niech pani zorientuje się czy jest w pobliżu defibrylator” itp.).
Pomoc osób postronnych może być dla nas bardzo ważna np. podczas: resuscytacji (wydłużenie czasu udzielania pomocy, zmiana przy zmęczeniu), w powiadomieniu służb ratunkowych i doprowadzeniu ich do miejsca zdarzenia, zabezpieczeniu miejsca zdarzenia (np. trójkąt ostrzegawczy), zażegnaniu niebezpieczeństwa (przyniesienie gaśnicy, gaszenie pożaru itp.).
Pamiętajmy wiec, że próbując komuś pomóc, nie powinniśmy tego robić (w miarę możliwości) samotnie.
Filtry