U 5-letniego Piotrusia Szliwy zdiagnozowano dystrofię mięśniową Duchenne'a – śmiertelną, do niedawna nieuleczalną chorobę.
– Świadomość, że pewnego dnia mój mały, z pozoru zdrowy chłopiec, sparaliżowany, próbując złapać ostatni oddech, umrze w moich ramionach, jest nie do wytrzymania – mówi ze łzami w oczach pani Marta, mama chłopca.
Tak się stanie, jeśli Piotruś nie otrzyma najdroższego na świecie leku, który jest w stanie zatrzymać chorobę. Leku, za który rodzina musi zapłacić 15 milionów złotych.
Aby pomóc w uzbieraniu tej ogromnej kwoty, kilka dni temu ruszyła zbiórka, która zakończy się 12 lipca 2024 r.
Więcej informacji na temat zbiórki, choroby oraz Piotrusia TUTAJ.
grafika ze strony siepomaga.pl