Starostwo powiatowe podjęło decyzję o rozebraniu starej kotłowni w pobliżu szpitala.
Dzięki temu niebezpieczny teren zostanie w końcu uporządkowany. Do tej pory panowała tam samowola związana z parkowaniem. Często zdarzało się też, że ktoś wjechał w dziurę i urwał koło. Dodatkowo obiekt zaczęli wykorzystywać bezdomni, co narażało ich na spore niebezpieczeństwo.
Prace rozbiórkowe nieczynnej od kilkunastu lat kotłowni rozpoczęły się pod koniec września. Termin ich zakończenia został zaplanowany na koniec listopada. Przeprowadza je firma Bednarz z Wojcieszowa.
Dzisiaj powinna się rozpocząć rozbiórka wysokiego komina, która potrwa do wtorku. Komin będzie rozbierany stopniowo.
– Chcemy poprawić wizerunek okolic szpitala. Nie podjęliśmy jeszcze do końca decyzji w jaki sposób wykorzystamy ten teren. Być może, patrząc jak rozwija się szpital, teren zostanie wykorzystany na jego potrzeby – mówi wicestarosta Rafał Miara.
Warto zaznaczyć, że na wniosek starostwa, gmina miejska zmieniła przeznaczenie tej działki. Wcześniej mogła być ona wykorzystana jedynie pod działalność usługową i parkingową. Teraz doszło budownictwo jedno- i wielorodzinne.