Zero tolerancji dla kierowców parkujących nieprawidłowo i utrudniających przejazd czy przejście innym – zapowiadają złotoryjscy strażnicy miejscy. Przez najbliższe tygodnie bardziej zdecydowanie będą dyscyplinować tych, którzy przepisy kodeksu drogowego i bezpieczeństwo mają w nosie. Również mandatami.
Straż miejska zintensyfikowała od wczoraj działania wobec kierowców, którzy dopuszczają się wykroczeń związanych z parkowaniem w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Chodzi przede wszystkim o wjazd na drogę pod „jamnikiem” na pl. Reymonta czy wyjazd z al. Miłej na pl. Lotników Polskich, a także ul. Mickiewicza (zwłaszcza w okolicach wyjazdu z ul. Przelot), gdzie niedbale zaparkowane auta utrudniają przejazd szerszym pojazdom, m.in. autobusowi komunikacji miejskiej.
– Dziś od rana mieliśmy już 5 interwencji, dwie z nich zakończyły się nałożeniem mandatu karnego – usłyszeliśmy w południe od Jana Pomykały, komendanta straży miejskiej.
Zajęcia strażnikom w egzekwowaniu przepisów drogowych zapewne nie zabraknie, o czym świadczą zdjęcia, które dziś po godz. 12 zrobiliśmy w odstępie zaledwie kilku minut na wjeździe pod „jamnik”.
– Temu miejscu będziemy się przyglądać w sposób szczególny. Kierowcy tu parkujący utrudniają ruch, łamiąc kilka przepisów i narażając nie tylko siebie na pakiet punktów karnych i wysoki mandat, ale przede wszystkim wystawiając na poważne niebezpieczeństwo pieszych idących chodnikiem i wchodzących na pasy – tłumaczy komendant.
Kierowcy, którzy zatrzymują się na wysokości baru z kebabem, parkują w obrębie skrzyżowanie (300 zł mandatu i 5 punktów karnych), nie zachowując zazwyczaj odległości 10 m od przejścia dla pieszych (mandat od 100 do 300 zł plus 5 pkt.), a do tego jeszcze najczęściej wjeżdżają na chodnik, nie pozostawiając przestrzeni dla przechodniów o szerokości 1,5 m (100 zł i 2 pkt. karne).
O wynikach akcji straży miejskiej będziemy informować.
Filtry