Pod klasztorem św. Jadwigi w Złotoryi trwa rozładunek 46 palet, które przyjechały do nas z Penrith w hrabstwie Cumbria (Wielka Brytania).
2 tiry udało się wypełnić m.in. suchą żywnością, pampersami, ubraniami, pościelą, śpiworami czy środkami higieny, dzięki zaangażowaniu Krystiana Klickiego, który prowadzi w Anglii sieć sklepów z polskimi towarami.
Samochody jechały do Złotoryi 3 dni.
Dzisiaj powinien trafić do nas jeszcze bus z podobną pomocą, zorganizowany przez także mieszkającą w Wielkiej Brytanii Justynę Wojtczak, która oprócz zorganizowania u siebie zbiórki, kupiła elektryczne pianino dla jednego z młodych Ukraińców.
Niezwykłe jest to, że w pomoc uchodźcom angażuje się nie tylko Złotoryja i okolice, ale także złotoryjanie, którzy już nie mieszkają w naszym kraju.
Zebrane towary posłużą Stowarzyszeniom Nasze Rio i Hortus oraz parafii św. Jadwigi w niesieniu pomocy uchodźcom.
Filtry