Do złotoryjskich funkcjonariuszy policji w dalszym ciągu zgłaszają się osoby, które zostały oszukane w sieci. Bardzo często utrata pieniędzy spowodowana jest nie tylko podstępnym działaniem oszustów, ale także lekkomyślnością mieszkańców, zwykłym pośpiechem oraz niezapoznawaniem się z treścią e-maili, SMS-ów i komunikatów otrzymywanych na telefon. Przy nico większej ostrożności wielu przykrych sytuacji dałoby się uniknąć – podkreśla policja.
Mimo licznych apeli i ostrzeżeń oszuści nadal wykorzystują zaufanie internautów. Najczęściej do oszustw dochodzi w trakcie transakcji internetowych – podczas sprzedaży i zakupu przedmiotów na popularnych portalach ogłoszeniowych.
Mechanizm działania jest podobny: oszust kontaktuje się z ofiarą, następnie przesyła link do rzekomej płatności lub odbioru przesyłki. Kliknięcie w fałszywy link skutkuje przekierowaniem na stronę łudząco przypominającą stronę banku lub firmy kurierskiej. Wprowadzenie tam danych logowania pozwala przestępcom przejąć dostęp do konta ofiary i wypłacić zgromadzone na nim pieniądze.
– Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności w internecie oraz o dokładne weryfikowanie stron internetowych, z których korzystamy. Nigdy nie należy klikać w nieznane linki ani podawać poufnych danych. Prawdziwe firmy kurierskie czy banki nie wysyłają wiadomości SMS czy e-mail z prośbą o logowanie przez przesłany link – podkreśla podkom. Dominika Kwakszys z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Jeżeli otrzymamy podejrzaną wiadomość, najlepiej skontaktować się bezpośrednio z bankiem lub firmą kurierską, ale nie należy klikać w link. W razie podejrzenia oszustwa zgłaszajmy sprawę na policję.
fot. Pixabay
Filtry