Zwolnij. Jedziesz jedyną ulicą bez chodnika w tym mieście – taki transparent wita na ul. Grunwaldzkiej kierowców wjeżdżających do Złotoryi. W proteście zawiesili go na płocie okoliczni mieszkańcy. – To nieprawda, w mieście jest więcej ulic czekających na chodnik – odpowiada burmistrz. I idzie spotkać się z niezadowolonymi mieszkańcami.
Mieszkańcy tej części miasta czekają na chodnik od wielu lat. – Od 2000 r. prowadzę korespondencję w tej sprawie z zarządcą drogi i Urzędem Miejskim. Najpierw nie było środków, potem czekaliśmy na wodociąg, kanalizację, znów nie było środków, a kilka ostatnich lat czekaliśmy na nowego burmistrza – irytuje się Iwona Miras z ul. Grunwaldzkiej, która napisała na początku kwietnia pismo do burmistrza Roberta Pawłowskiego. Podpisało je kilkadziesiąt osób. Czarę goryczy mieszkańców przelał remont mostu na ul. Chojnowskiej, który rozpoczął się w zeszłym roku. „Ruch pojazdów zwiększył się kilkukrotnie. Samochody osobowe, ciężarowe jadą koło naszych domów dzień i noc. Jadą tak, że czasami trzeba zejść do rowu, żeby nie wpaść pod koła albo nie zostać uderzonym w głowę rogiem naczepy ciężarówki. Jako jedyna ulica w mieście nie mamy chodnika. Droga wojewódzka, wjazdowa do miasta” – czytamy w piśmie do ratusza.
– Takich potrzeb jest na terenie Złotoryi dużo więcej, niektóre z nich są równie ważne i pilne do realizacji – odpowiada burmistrz Robert Pawłowski, który przypomina, że Grunwaldzka to droga wojewódzka, a nie miejska. – Od dwóch lat Urząd Miejski podejmuje usilne starania, aby zwiększyć zaangażowanie Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei w remont i przebudowę dróg na terenie naszego miasta. I czyni to skutecznie. Przykładem jest kapitalny remont z częściową przebudową ul. Wojska Polskiego, planowana na ten rok budowa ronda na pl. Reymonta oraz również w tym roku remont ul. Sienkiewicza z poszerzeniem skrzyżowania z ul. B. Krzywoustego. Na przyszły rok planowana jest budowa skrzyżowania pl. Sprzymierzeńców z ul. Legnicką oraz dobudowanie na Legnickiej brakującego odcinka chodnika do rogatek miasta, a także remont ul. Staszica. Część z tych inwestycji jest finansowana w systemie 50/50: 50 proc. kosztów ponosi DSDiK, druga połowę miasto Złotoryja. Po ich zakończeniu będziemy mogli przystąpić wspólnie z DSDiK do budowy brakującego odcinka chodnika na grunwaldzkiej – dodaje.
Długi na 1 km chodnik ma kosztować ok. 1 mln zł. – Ze względu na wysoki koszt związany z tym, że na całej długości trzeba przykryć rów odwadniający, szybsze rozpoczęcie inwestycji niż w 2019 r. nie jest możliwe – przyznaje burmistrz.
W piątek 28 kwietnia o godz. 18 przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Złotoryi spotkają się na ul. Grunwaldzkiej z mieszkańcami, by przedyskutować, w jaki sposób można doraźnie poprawić bezpieczeństwo na tej ulicy. Do tematu wrócimy.
Filtry