Burmistrz Świerzawy jest nowym liderem wśród samorządowców ziemi złotoryjskiej, jeśli chodzi o wysokość zarobków. W tym pozytywnym sensie – po dzisiejszej podwyżce będzie najmniej zarabiającym burmistrzem w naszym powiecie. Otrzymał od radnych absolutne minimum wymagane prawem. Swoim uposażeniem Paweł Kisowski pochwalił się na Facebooku, wyliczając, ile jego utrzymanie będzie kosztowało budżet gminy. Mocno zakpił też z horrendalnych podwyżek płac dla najwyższych rangą urzędników starostwa.
– Zgodnie z przyjętą od początku mojej kadencji przejrzystością działań samorządu gminy informuję Was, że na dzisiejszej sesji została przyjęta uchwała o podwyżce mojego wynagrodzenia o około 55 proc. – zaczął swój wpis Kisowski.
Dalej pisze, że dotychczas zarabiał 6566,44 zł na rękę miesięcznie, po środowej zmianie będzie to ok. 10 190 zł, a w 2022 r. w wyniku reformy podatkowej Polskiego Ładu jego wynagrodzenie obniży się do 9550 zł.
– Podwyżka nastąpiła w związku ze zmianą przepisów centralnych, i o ile moje dotychczasowe wynagrodzenie było maksymalnym możliwym wynagrodzeniem dla burmistrza w gminie do 15 tys. mieszkańców, to moje nowe wynagrodzenie po podwyżce będzie najmniejszym możliwym wynagrodzeniem dla burmistrza w gminie do 15 tys. mieszkańców. Reasumując, dostałem podwyżkę, która mnie oczywiście cieszy, ale mniej rada miejska nie mogła mi przyznać. Czyli będę obciążał swoją osobą budżet gminy w najmniejszym możliwym stopniu – tłumaczy skrupulatnie burmistrz.
Nowe wynagrodzenie obowiązuje od sierpnia 2021 r., czyli zostanie wypłacone z 4-miesięcznym wyrównaniem.
Przypomnijmy raz jeszcze, że po ostatniej zmianie przepisów radni w gminach mogą decydować o wynagrodzeniu burmistrza czy wójta tylko w zakresie 80-100 proc. maksymalnej kwoty ustalonej przez rząd. W przypadku Kisowskiego jest to właśnie 80 proc. Na jego uposażenie składa się: wynagrodzenie zasadnicze – 8200 zł, dodatek funkcyjny – 2520 zł, dodatek specjalny – 3216 zł, dodatek stażowy za 17 lat pracy – 1394 zł, co razem daje 15 330 zł brutto.
– Ile brutto będę kosztował budżet gminy? W 2021 ok. 157 tys. zł, w 2022 ok. 197 tys. zł – wylicza burmistrz Świerzawy. Dla porównania – w 2020 r. było to ok. 130 tys. zł.
Kisowski, który od trzech lat kieruje Świerzawą bez zastępcy, porównał obecne koszty zarządu gminą z tymi z poprzedniej kadencji, gdy w świerzawskim ratuszu burmistrz Józef Kołcz urzędował z zastępcą, Zbigniewem Mosoniem. Te dwa stanowiska tylko w 2016 r. kosztowały gminny budżet 245 tys. zł, a w 2017 r. już 276 tys. zł.
Gdyby burmistrz Kisowski otrzymał maksymalną wypłatę, zarabiałby ok. 4 tys. zł więcej. Samorządowiec nie ukrywa, że chciałby zarabiać więcej. – Jak każdy z nas, nie zwariowałem – uśmiecha się. – Ale biorąc pod uwagę obecną sytuację ekonomiczną, inflację, wszechobecne podwyżki (w tym podatków, z których mam wypłatę) – nie powinienem – uważa.
I dodaje: – Nie należy mi się maksymalna możliwa podwyżka, jak dla kolegów z powiatu złotoryjskiego, bo gdzie mi tam z długiem gminy Świerzawa do zadłużenia powiatu. Ta złośliwość na koniec to za brak remontów dróg powiatowych na terenie naszej gminy, za łamanie umowy i zatrzymanie niezgodne z nią działek należnych gminie Świerzawa i wiele innych złych dla gminy Świerzawa elementów „rządzenia powiatowego”.
Wpis Pawła Kisowskiego spotkał się z ogromnym odzewem internautów. Pod postem jest już blisko 150 komentarzy, w miażdżącej większości pozytywnych, polubiło go z kolei ponad 260 osób.
Przypomnijmy, że jak dotąd podwyżki wynagrodzeń dla burmistrzów i wójtów uchwalone zostały w czterech z sześciu gmin powiatu złotoryjskiego – poza Świerzawą także w Zagrodnie, Wojcieszowie oraz w Złotoryi. Tylko w tej ostatniej radni miasta zdecydowali się na ustalenie dla burmistrza pensji zbliżonej do ustawowego minimum (przy czym kwotowo jest ona wyższa od tej przegłosowanej dziś w Świerzawie ze względu na większą liczbę mieszkańców Złotoryi i co za tym idzie „widełki” na wyższym poziomie). By porównać nową zarobki burmistrza Kisowskiego z innymi samorządowcami, w tym starostą złotoryjskim, który otrzymał z kolei wynagrodzenie najwyższe z możliwych, wystarczy kliknąć TUTAJ.
W przedostatni dzień roku podwyżki mają być uchwalone w pozostałych dwóch gminach powiatu: Pielgrzymce i Złotoryi.