Od dziś zasadniczo zmienia się organizacja ruchu na budowie ronda. Przejazd przez największe skrzyżowanie w Złotoryi staje się wygodniejszy, bo wykonawca inwestycji udostępnił już zmodernizowane części krzyżówki. Kierowcy muszą być jednak czujni, bo na pl. Władysława Reymonta pojawiły się nowe znaki pionowe i poziome. Za tymczasowymi przejściami powinni się też uważnie rozglądać piesi.
Przebudowa pl. Reymonta wchodzi właśnie w kolejny etap, podczas którego pracownicy Przedsiębiorstwa Transportowo-Budowlanego dokończą m.in. układanie centralnej wyspy o owalnym kształcie. Dlatego od środy 1 lipca zamknięty został przejazd przez środek skrzyżowania, a ruch samochodowy odbywa się po obrzeżach ronda, a dokładnie – po już zbudowanych dłuższych łukach elipsy.
Dzisiejsza zmiana organizacji ruchu oznacza również otwarcie ul. Tadeusza Kościuszki, której końcowy odcinek był zamknięty od blisko 5 miesięcy, gdy tylko inwestycja ruszyła z miejsca. Udrożniony został także przejazd inną ulicą dochodzącą do pl. Reymonta – Podwalem.
Zmienia się ponadto układ tymczasowych przejść dla pieszych. Jezdnie w obrębie pl. Reymonta powinniśmy przekraczać po żółtych pasach wymalowanych na pierwszych warstwach asfaltu. Część przejść znajduje się zaraz za zjazdami z ronda oraz w miejscach, w których w ostatnich miesiącach nie pojawiały się samochody, więc inwestor – Urząd Miejski w Złotoryi – apeluje zarówno do pieszych, jak i kierowców o ostrożność. Pamiętajmy, że pl. Reymonta to wciąż plac budowy.
Jak dowiedzieliśmy się w złotoryjskim ratuszu, prace przy przebudowie skrzyżowania idą zgodnie z harmonogramem i w tej chwili nie ma żadnych opóźnień. W najbliższych tygodniach wykonawca inwestycji skupi się m.in. na układaniu z kostki brukowej chodników i nawierzchni jezdni na wlocie w ul. Basztową, będą też montowane kolejne latarnie uliczne. W drugiej połowie lipca główny ciężar prac przeniesie się na środek placu, gdzie będzie kontynuowana budowa centralnej wyspy.
Filtry