Udało się uratować klony ze skweru na pl. Władysława Reymonta. Wygląda na to, że drzewa, które musiały ustąpić miejsca rondu, doskonale przyjęły się nad stawem przy ul. Wiosennej. Wkrótce razem z kwietnymi łąkami będą stanowić o charakterze tego popularnego miejsca rekreacyjnego.
W lutym pracownicy Urzędu Miejskiego w Złotoryi i firmy modernizującej największe skrzyżowanie w naszym mieście przesadzili nad staw 13 klonów, które kolidowały z budową ronda.
– Podjęliśmy się próby ratowania tych drzew przed wykarczowaniem. Były co prawda słabo zakorzenione, ale mieliśmy trochę obaw, czy się uda, bo ten gatunek klonu jest kruchy i kilka z nich ucierpiało podczas transportu. Dziś można jednak powiedzieć, że cała operacja zakończyła się sukcesem. Wszystkie klony wykazują już oznaki życia: wypuszczają liście, niektóre nawet kwitną, mimo że po przesadzeniu zostały mocno przycięte przez pracowników RPK. Było to jednak niezbędne, by drzewa przeżyły – tłumaczy Bożena Łupkowska (na zdjęciu obok), referentka ds. utrzymania zieleni w Urzędzie Miejskim w Złotoryi, pełniąca funkcję miejskiego ogrodnika.
Klony mają ok. 10 lat. Są to klony pospolite odmiany „Globosum”, która wolno rośnie, a korona osiąga średnicę ok. 3-4 m. Takie same możemy spotkać na ul. Basztowej.
– Teraz czekamy, aż wybiją pędy, które utworzą nowe korony. Naszym zadaniem jest czuwać, aby zachowała się symetria koron, a to oznacza konieczność przeprowadzenia kolejnych cięć korygujących. Bardzo ważnym zabiegiem będzie podlewanie tych klonów w czasie letniej suszy – dodaje pani ogrodnik.
W ostatnim czasie tzw. Zielone Oczko staje się „eksperymentalnym ogrodem miejskim”. Teren przy stawie ma się stać oazą zieleni nie tylko dzięki nowym nasadzeniom. Kilka dni temu pisaliśmy o kwietnych łąkach, które pracownicy magistratu zaczęli wysiewać w miejsce trawników okalających zbiornik. Na powierzchni ok. 1,1 tys. m kw. zamiast trawy będą rosły wieloletnie rośliny kwitnące, które w niedalekiej przyszłości przywrócą temu obszarowi bioróżnorodność oraz ochronią glebę przed wysychaniem (więcej można przeczytać o tym TUTAJ).
Teren wokół dawnej glinianki na ul. Wiosennej zyskuje od zeszłego roku na wyglądzie dzięki inwestycjom miejskim. Przypomnijmy, że miasto oczyściło nieckę stawu, umocniło jego brzegi, zbudowało dwie wyspy i doprowadziło wodę ze źródełka położonego kilkaset metrów wyżej. To zapobiegło klęsce ekologicznej, gdyż wysychający i zarastający zbiornik ponownie stał się azylem dla płazów i ptaków (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Filtry