Do Rady Miejskiej w Złotoryi wpłynęła petycja o utworzenie stref wolnych od palenia. Czy w naszym mieście, oprócz prawnie określonych miejsc zabraniających palenia, powstaną wkrótce nowe?
Petycja o ustanowienie „stref wolnych od dymu tytoniowego, pary z papierosów elektronicznych i substancji uwalnianych za pomocą nowatorskiego wyrobu tytoniowego” wpłynęła także do 5 innych rad gminnych naszego powiatu (w Złotoryi, Zagrodnie, Pielgrzymce, Świerzawie i Wojcieszowie).
Wnioskodawca pisma, Kacper Pawłowski, uzasadnienie rozpoczyna od powszechnego problemu niskiej jakości powietrza oraz zwiększenia świadomości ludzi na temat smogu i prawa do czystego powietrza. Zaznacza, że palenie wyrobów tytoniowych w otwartej przestrzeni jest również szkodliwe dla zdrowia. W petycji czytamy, że „palenie bierne jest uważane za bardziej szkodliwe od palenia czynnego. W dodatku o ile palacz czynny sam z pełną świadomością podejmuje decyzję o tym, że chce w swoim otoczeniu pogorszyć jakość powietrza i liczy się z następstwami zdrowotnymi, o tyle osoby przebywające w jego pobliżu mogą wcale tego nie chcieć (…)”.
Petycja nie wskazuje konkretnych miejsc, w których miałyby powstać owe strefy wolne od palenia, pozostawiając tę kwestię do dyskusji i konsultacji społecznych. „Otwartym pozostaje określenie miejsc w gminie, w których należałoby utworzyć takie strefy. Na pewno w pierwszej kolejności należy rozważyć wszelkie obiekty sportowe, rekreacyjne, w tym boiska, alejki, parki, być może ścisłe centra miejscowości” – czytamy.
W Polsce mamy prawnie uregulowane miejsca, gdzie obowiązuje zakaz palenia, są to m.in. przystanki autobusowe czy miejsca przeznaczone do zabaw dzieci.
Rada Miejska w Złotoryi jak i pozostałe rady na rozpoznanie petycji mają 3 miesiące od daty jej wniesienia. Całą petycje można przeczytać TUTAJ.
Filtry