Miasto sprzedało za prawie pół miliona złotych półtorahektarową działkę przemysłową przy ul. Strefowej. Halę produkcyjną ma na niej postawić spółka Euromill z Wilkowa. Zatrudnienie znajdzie w niej ok. 50 osób. To kolejne przedsięwzięcie, które przyciągnęła polityka proinwestycyjna złotoryjskiego ratusza.
Nieruchomość składa się z dwóch działek, jest niezabudowana i liczy dokładnie 1,41 ha. Znajduje się obok złotoryjskiej podstrefy Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, po lewej stronie ul. Strefowej. To w tej chwili grunty orne, ale w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczone są pod zabudowę przemysłową. Euromill zapłacił za nie gminie miejskiej 420 tys. zł.
– Chcemy do końca 2019 roku wybudować halę produkcyjną o powierzchni tysiąca metrów kw. wraz z częścią biurową liczącą 400 metrów kw. To na początek. Działka jest rozwojowa, będziemy dysponowali zapleczem, które pozwoli nam na ewentualną rozbudowę hali, jeśli takie będą wymagania rynku. Jesteśmy nastawieni na rozwój – mówi Jakub Kosiński, prezes spółki.
Euromill to przedsiębiorstwo w 100 proc. z polskim kapitałem, które zajmuje się wyginaniem rur i profili stalowych oraz obróbką plastyczną metali na zimno. Główny zakład firmy znajduje się we Wrocławiu. W 2013 r. utworzony został oddział w Wilkowie, który w tym roku przekształcił się w osobną spółkę pod nazwą Grupa Euromill. Wilkowski zakład funkcjonuje w wynajętych pomieszczeniach na terenie dawnych zakładów górniczych Lena, które szybko okazały się za ciasne.
– Rynek w tej branży dynamicznie się rozwija i brakuje nam miejsca, by realizować coraz większą liczbę zleceń. 5 lat pracowały u nas 2 osoby, teraz zatrudniamy 20. Co roku w zasadzie zwiększamy zatrudnienie dwukrotnie – podkreśla Artur Śnieszko, współwłaściciel zakładu.
Koszt wybudowania hali spółka szacuje na 3-4 mln zł, do tego trzeba jednak doliczyć inwestycje w park maszynowy. Euromill zamierza zainwestować m.in. w spawalnictwo i obórkę CNC, czyli toczenie i frezowanie sterowane numerycznie.
Zakład Euromillu to kolejna inwestycja, która będzie zrealizowana w naszym mieście dzięki zabiegom Urzędu Miejskiego w Złotoryi. – Mocno się napracowaliśmy się, aby ściągnąć tego inwestora do Złotoryi, walka o pozytywną dla miasta decyzję firmy trwała prawie rok – podkreśla burmistrz Robert Pawłowski.