Burmistrz Paweł Kulig gościł dziś młodych złotoryjskich sportowców, którzy w ostatnim czasie zaliczyli udane występy na krajowych arenach. W ratuszu pojawili się dwaj kolarze i siedmioro akrobatów, którzy odebrali listy gratulacyjne i drobne upominki.
Antoni Proszowski i Jan Jankowski to nastoletni kolarze ze Złotoryi i uczniowie złotoryjskich podstawówek. Janek ma 13 lat i świetnie już sobie radzi w konkurencjach enduro. W tym sezonie zdobył w Myślenicach tytuł wicemistrza Polski młodzików w downhillu, czyli w ekstremalnej odmianie kolarstwa polegającej na szybkim zjeździe po trudnej technicznie trasie prowadzącej w dół zbocza.
Antek z kolei ma 14 lat. Jest jednym z najlepszych zawodników na Dolnym Śląsku w kolarstwie szosowym w swojej kategorii wiekowej. Zajął w minionym sezonie 8. miejsce w cyklu zawodów Challenge organizowanych przez Dolnośląski Związek Kolarski.
Chłopcy, którzy do ratuszu przyszli z ojcami, Przemysławem Proszowskim i Jackiem Jankowskim, swoje dotychczasowe sukcesy wyjeździli w klubie UKKS Oriens Chojnów, w którym trenowali do tej pory m.in. pod okiem trenera Przemysława Burzycha. Od nowego sezonu zmieniają jednak barwy klubowe. Antek będzie ćwiczył w Kwisie Lubań.
Janek z kolei pozyskał wsparcie sponsorów ze Złotoryi, którzy pomogą mu trenować indywidualnie. Trzynastolatek już teraz często szlifuje swoje umiejętności zjazdowe na amatorskim torze, który zbudował razem z kolegami w okolicach Jerzmanic-Zdroju. – Chłopcy biorą saperki na plecy, jadą do Jerzmanic, kopią i budują. To jest niesamowity, robi wrażenie, taka trasa typu „zjedź albo zgiń” – żartuje tata chłopca.
Burmistrz rozmawiał z zawodnikami i ich „pierwszymi trenerami” o perspektywach rozwoju kolarstwa w Złotoryi. – Bardzo byśmy chcieli, żeby w Złotoryi powstał jakiś klub kolarski – nie ukrywali chłopcy. – Złotoryja gościła w przeszłości podczas ogólnopolskich zawodów zarówno kolarzy szosowych, jak i przełajowych czy MTB. Są u nas świetne możliwości, jak jeździmy na zawody, to wszyscy nam zazdroszczą, że mamy piękne tereny do treningów. Tylko klubu brak – wtórowali rodzice.
Kulig zachęcał także gości do udziału w konsultacjach społecznych dotyczących centrum sportowo-rekreacyjnego, które rozpoczęły się wczoraj (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Chwilę po kolarzach magistrat odwiedziła reprezentacja ZTA Aurum w składzie: Katarzyna Połuch, Iga Sejud, Wojciech Kojazda i Nikodem Wróbel oraz Jakub Horbacz, Wojciech Szapował, Aleksander Dyk (ze „złotej czwórki” brakowało tylko Macieja Horbacza). To młodzi akrobaci, którzy z sukcesami reprezentowali Złotoryję w ostatnich tygodniach na różnych zawodach (pisaliśmy o nich m.in. TUTAJ). Towarzyszyli im trenerzy Tomasz Antonowicz i Piotr Horbacz.
Złotoryjski klub zorganizuje wkrótce, na początku grudnia, kolejne mistrzostwa Dolnego Śląska w akrobatyce sportowej w hali Tęcza. – Przymierzamy się także do mistrzostw Polski, które można by zorganizować w Złotoryi na przykład w 2028 r., rozmawiamy już o tym z trenerami ZTA Aurum – zdradził podczas spotkania burmistrz Kulig.
A w ostatni weekend złotoryjscy akrobaci – wśród nich ci, którzy odebrali dziś w ratuszu gratulacje i podziękowania – przywieźli 4 medale z turnieju Acro Cup w Zielonej Górze. Pierwsze miejsca wywalczyły: czwórka męska klasy 2 (Jakub Horbacz, Maciej Horbacz, Wojciech Szapował, Aleksander Dyk) oraz dwójka mieszana w kat. 11-16 lat (Maciej Szmydyński i Elena Lange). Srebro przypadło dwójce dziewcząt w kategorii seniorek (Paulina Wojtyna i Wiktoria Kindra), a brąz zdobyła dwójka dziewcząt klasy 2 (Katarzyna Połuch i Iga Sejud).
![]()





Filtry