3. edycja wiosennego turnieju Mine Master Tęcza Cup w tenisa stołowego za nami. W sobotę w hali Tęczy odbyła się kolejna edycja turnieju przeznaczonego dla zawodników amatorów.
Przy stołach spotkały się osoby, które nie posiadają ważnej licencji zawodniczej Polskiego Związku Tenisa Stołowego.
Na starcie łącznie stanęło ponad 40 zawodniczek i zawodników, a ich poziom i forma z roku na rok podnosi się znacząco.
O złotoryjskim turnieju jest też coraz głośniej w okolicy (i nie tylko). Do rozgrywek zgłosili się m.in. goście z Chojnowa, Pielgrzymki, Gierałtowca, Jeleniej Góry, Wrocławia.
Jako pierwsze przy stołach zameldowały się panie. W tej kategorii wystartowały w tym roku cztery zawodniczki.
– To częsty problem z ilością startujących kobiet w turniejach podobnych do naszego – mówią organizatorzy.
Panie rozegrały ze sobą mecze w systemie „każdy z każdym”. Najlepszą zawodniczką została Małgorzata Sroka. Drugie miejsce zajęła Stanisława Wodniak, a na najniższym stopniu podium zameldowała się Danuta Owczarek.
Następnie przyszedł czas na gry podwójne. Na starcie stanęło 19 par.
W tej kategorii można było zauważyć duże zainteresowanie. Przy stołach stawały pary złożone z małżeństw, ojców z synami, pary mieszane damsko-męskie oraz klasyczne męskie deble.
Najlepszymi deblistami okazali się Marian Łęski i Jarosław Pisarski, którzy w finałowym pojedynku pokonali Sebastiana Dydę i Tomasza Sromka. Trzeci stopnień podium zajęli Radosław Kogut i Tomasz Tracki.
Po krótkiej przerwie, którą zawodnicy mogli wykorzystać na uzupełnienie sił (dzięki zupie zapewnionej przez Restaurację Bistro pod Ratuszem oraz kawie i słodkiej przekąsce przygotowanej przez organizatorów), do zmagań przystąpiła najliczniejsza grupa zawodników, czyli kategoria mężczyzn.
30 zawodników podzielonych na 8 grup rywalizowało o jak najlepsze rozstawienie do rozgrywek pucharowych.
Siedmiu spotkań potrzebowali zatem najlepsi zawodnicy żeby stanąć na podium 3. edycji Mine Master Tęcza Cup.
Ostatecznie w finale mieliśmy małą powtórkę z finału gry podwójnej, ponieważ naprzeciwko siebie ponownie stanęli Marian Łęski i Tomasz Sromek. Po raz kolejny, po bardzo zaciętym i emocjonującym spotkaniu, najlepszym zawodnikiem został Marian Łęski. Trzecie miejsce wywalczył debiutujący w turnieju w Tęczy Mariusz Wojtkowiak.
– Cieszy bardzo duże zainteresowanie naszym turniejem. Z roku na rok tych par, zawodników jest coraz więcej, przez co poziom sportowy również znacząco wzrasta. Dziękujemy firmie Mine Master, że jest z nami już trzeci rok z rzędu. W tym roku w związku z tym, że jest to firma bardzo angażująca się w złotoryjski sport, przyznaliśmy również puchar dla najlepszego w klasyfikacji pracownika firmy Mine Master, którym został Waldemar Hryniuk. Duże zainteresowanie spędzeniem czasu wolnego przy stole tenisowym daje nam do myślenia czy od września nie wystartować z formułą Ligi Amatorskiej, która rozgrywałaby turnieje raz w miesiącu. Będziemy zastanawiać się nad formułą rozgrywek oraz rozmawiać ze sponsorami nad wsparciem Naszego pomysłu – mówi Maciej Sroka, pracownik Hali Sportowej Tęcza.
– Dziękujemy wszystkim Uczestnikom 3. Wiosennego Mine Master Tęcza CUP oraz zapraszamy na sportowe wydarzenia organizowane przez naszą halę – dodaje Maciej Sroka.
Filtry